Narzekanie jest podobno domeną narodową Polaków . Z kimkolwiek się nie spotkamy to nic tylko narzekamy na nasz los, a to nam za gorąco i mogło by się ochłodzić a to za zimno a za mokro, za sucho, to sąsiadka na mnie krzywo spojrzała a to nas wszędzie okradają.....i tak można bez końca. Nawet jak nas nic nie boli i nic nam nie dolega to i tak lubimy sobie pomarudzić wiadomo, że to nie tyczy się wszystkich
Narzekanie służy kilku funkcjom, a jedną z nich to nawiązywanie i podtrzymywanie więzi społecznych. Zauważyłam, że niektórzy licytują się komu jest bardziej źle Ludzie o dużej skłonnoś...
[ dalej ]