Strona 17 z 20

Re: Sierpniowe dzieciaczki 2012

PostNapisane: 20 sie 2012, o 13:24
przez brydziula6
marzusiaa hellooooo gdzie Ty się podziewasz??? urodziłaś?? tak beze mnie??? Ja już też chcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 :lol:

Re: Sierpniowe dzieciaczki 2012

PostNapisane: 20 sie 2012, o 21:29
przez marzusiaa
No Hej.

Właśnie usiadłam żeby jakoś przetrzymać skurcze-chyba dzisiaj pojadę o ile odejdą mi wody w nocy.Skurcze mam już co 15 minut.Idę odpocząć-mam nadzieję że rozpoczęło się na dobre i że jednak dzisiejszej nocy urodzę...

Wczoraj wróciłam od teściów.W sobotę byliśmy rodzinką na targach we Wrocku-było super- Ulcia wyszalała się na zamku dmuchanym i placu zabaw a ja przywiozłam całą torbę butelek,smoczków i próbek kremów i mleka...Za rok też planujemy wypad.

Jak nie pojadę dzisiaj to jutro się odezwę...buziaki i trzymaj brydziula kciuki żeby dzisiaj było po wszystkim..

Re: Sierpniowe dzieciaczki 2012

PostNapisane: 20 sie 2012, o 21:38
przez Kwiatuszki
marzusiaa napisał(a):No Hej.

Właśnie usiadłam żeby jakoś przetrzymać skurcze-chyba dzisiaj pojadę o ile odejdą mi wody w nocy.Skurcze mam już co 15 minut.Idę odpocząć-mam nadzieję że rozpoczęło się na dobre i że jednak dzisiejszej nocy urodzę...

Wczoraj wróciłam od teściów.W sobotę byliśmy rodzinką na targach we Wrocku-było super- Ulcia wyszalała się na zamku dmuchanym i placu zabaw a ja przywiozłam całą torbę butelek,smoczków i próbek kremów i mleka...Za rok też planujemy wypad.

Jak nie pojadę dzisiaj to jutro się odezwę...buziaki i trzymaj brydziula kciuki żeby dzisiaj było po wszystkim..


Trzymam kciuki! :)

Re: Sierpniowe dzieciaczki 2012

PostNapisane: 20 sie 2012, o 22:15
przez brydziula6
marzusiaa trzymam mocno kciuki!! żeby szybko i sprawnie poszło! ;)

Re: Sierpniowe dzieciaczki 2012

PostNapisane: 21 sie 2012, o 07:38
przez marzusiaa
Oj coś za słabo te kciuki trzymałyście....


No i nadal siedzę w domu...Ok 3 w nocy wszystko przeszło a mała jest znowu ruchliwa..a ja już tak się cieszyłam.Dobrze że nie pojechałam do szpitala bo by mnie pewnie odesłali.Ale tak z drugiej strony znając ich metody to może by mnie pod kroplówkę podłączyły..teraz to już kicha....wezmę się dzisiaj za śląskie to może znowu coś ruszy hehe...Wczoraj machałam faszerowane patisony i cukinie-mówię wam pycha!

I tym sposobem jeszcze czekam z wami...zaraz idę na ostatnie badania bo chciałam mieć świeże na niedzielę jak pojadę sama.
Bużka...jakby coś to się odezwę...

Re: Sierpniowe dzieciaczki 2012

PostNapisane: 21 sie 2012, o 09:31
przez brydziula6
Niezły fałszywy alarm... Daj znać jak tam dziś będzie :)

Re: Sierpniowe dzieciaczki 2012

PostNapisane: 22 sie 2012, o 09:00
przez marzusiaa
Kolejny dzień leci i nic...mama stwierdziła że mogłam w poniedziałek jechać bo może dali by mi na przyspieszenie ale nie cciało mi się ryzykować że położą mnie na salę albo odeślą do domu. :?:

Coś się na burzę zbiera...pogoda pod psem ....

Re: Sierpniowe dzieciaczki 2012

PostNapisane: 22 sie 2012, o 12:34
przez brydziula6
Już myślałam, żeś po wszystkim... a tu widzę kiszka. Termin na piątek, czekam z niecierpliwością na choćby mały początek a tu cisza. Moje dziewczę zapewne będzie przeterminowane :lol:

Re: Sierpniowe dzieciaczki 2012

PostNapisane: 22 sie 2012, o 14:18
przez marzusiaa
brydziula wytrzymałyśmy te 9 miesięcy wytrzymamy i tydzień więcej-ciekawe która z nas szybciej będzie finiszować...buziaki

Re: Sierpniowe dzieciaczki 2012

PostNapisane: 22 sie 2012, o 18:55
przez brydziula6
No właśnie nie wiem. Właśnie niedawno wróciłam ze szpitala. Bratowa męża urodziła synka. Na dziś miała termin i akurat się wstrzeliła :) Wymęczona, popękana ale jaka szczęśliwa :)