Strona 5 z 240

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 19 kwi 2012, o 13:25
przez miq
a któż to ten lekarz kierujący?mi mój gin przy każdej wizycie daje zdj usg, najpierw była tylko fasoleczka, potem już, jakieś kształty, później zdj mózgu małej i teraz takie "z profilu"

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 19 kwi 2012, o 13:29
przez karolajnaa
lekarz kierujący, to mój lekarz prowadzący, bo ta przychodnia, w której ja robię dziś połówkowe, to przychodnia prywatna i zostałam tam skierowana na badania prenatalne :P

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 20 kwi 2012, o 08:00
przez karolajnaa
ok, czas na krótkie sprawozdanie z przebiegu wizyty:

pierwszy raz był ze mną mąż - wyrwał się z pracy na potrzeby tego USG :D lekarka robiąca badanie okazała się sympatyczna :)
dziecię ma się dobrze, rośnie (już ponad 350g) i ma śliczny nosek :D serce nadaje 150ud/min, czyli miarowość zachowana, wszystkie organy na swoim miejscu :mrgreen: fotki 3d nie dostałam, bo dziecię kręciło główką na NIE i zdjęcie rozmazane wyszły, ale ten obraz maleńkiej istotki nosimy teraz w serduchach...

co do płci... nóżki skrzyżowane, po kilku zaczepnych ruchach lekarka stwierdziła poprzez "wydaje się" i "wygląda jej na" dziewczynkę :mrgreen: toteż od wczoraj wieczorem mój mąż zaczął do nas mówić zamiast "Misiaki moje" to "Laseczki moje" :lol:
teraz czeka mnie 9-go maja wizyta u mojej ginki, więc poproszę ją o USG - może podejrzy jeszcze raz czy tam psioszka czy jednak pisiorek :P i namówię ją na jakieś zdjęcie (3d niestety u niej nie dostanę, bo nie ma takiego sprzętu) do albumu :)

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 20 kwi 2012, o 08:04
przez Magdusia_Lg
karolajnaa napisał(a):co do płci... nóżki skrzyżowane, po kilku zaczepnych ruchach lekarka stwierdziła poprzez "wydaje się" i "wygląda jej na" dziewczynkę :mrgreen: toteż od wczoraj wieczorem mój mąż zaczął do nas mówić zamiast "Misiaki moje" to "Laseczki moje" :lol:

Dziewczyneczka :?: :) Super :) Ale na wszelki wypadek jeszcze kilka razy się upewnij :) Mi potwierdzono na 4 wizytach + ostatnio w szpitalu :)

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 20 kwi 2012, o 10:12
przez miq
to super, ze z "malutką" wszystko w porządku. Jak ja się cieszę, że mój lekarz ma cały sprzęt na miejscu i wszystkie badania robi sam, nie chciałaby latać po różnych lekarzach. A mi dziś mała gdzieś na nerki uciska, co za ból, takie maleństwo a się tam wierci

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 20 kwi 2012, o 10:30
przez karolajnaa
mam zamiar upewniać się przy każdej wizycie u swojej ginki, będę ją męczyć do oporu, aż usłyszę ze 3 razy, że dziewczynka :D

miq, tak naprawdę to dla mnie nie problem podjechać w inne miejsce na badanie, tyle tylko, że u swojej ginki mam komfort psychiczny, a gdzie indziej zajeżdżam z deczka zestresowana :)

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 20 kwi 2012, o 13:06
przez miq
i o to chodzi, żeby czuć się dobrze u lekarza i mu ufać

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 20 kwi 2012, o 13:09
przez Magdusia_Lg
karolajnaa napisał(a):mam zamiar upewniać się przy każdej wizycie u swojej ginki, będę ją męczyć do oporu, aż usłyszę ze 3 razy, że dziewczynka :D

Pewnie, też wolałabym być pewna na 1000% niż mieć później niespodziankę :D

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 20 kwi 2012, o 13:14
przez karolajnaa
aczkolwiek dla dobra zdrowia psychicznego mojego męża dobrzy by było, żeby skończyło się na córci, bo on już całemu światu ogłosił tę Księżniczkę i szkoda by mi go było, gdyby jednak okazało się, że synuś, dam mu go w prezencie kolejnym razem :P

Re: Wrześnióweczki 2012 :D

PostNapisane: 20 kwi 2012, o 14:15
przez miq
he he u nas to samo, jak na początku wszyscy stawiali na chłopca (chociaż cały czas miałam nadzieję, że się mylą) to mąż się tak nie przejmował, a teraz szaleje, częściej gada do brzusia, mówi, ze będzie rozpieszczał córcie...