Strona 7 z 18

Re: Kwietniowe brzuszki 2012 :)

PostNapisane: 27 mar 2012, o 20:45
przez Lasoteczka
anusia12346 napisał(a):a ja dzisiaj jakiś nastrój mam nie bardzo co chwila normalnie rycze . masakra


To mamy podobnie... Tylko ja przy teściowej się nie mogę rozkleić, bo by mi nie dała spokoju już do końca życia tylko by mnie dopytywała, czy wszystko OK, więc poryczałam sobie troszkę rano, jak jej nie było w domu, a potem wzięłam się w garść 8-)

Może te nasze maleństwa nas tak rozklejają? :)

Re: Kwietniowe brzuszki 2012 :)

PostNapisane: 27 mar 2012, o 21:28
przez anusia12346
Lasoteczka napisał(a):
anusia12346 napisał(a):a ja dzisiaj jakiś nastrój mam nie bardzo co chwila normalnie rycze . masakra


To mamy podobnie... Tylko ja przy teściowej się nie mogę rozkleić, bo by mi nie dała spokoju już do końca życia tylko by mnie dopytywała, czy wszystko OK, więc poryczałam sobie troszkę rano, jak jej nie było w domu, a potem wzięłam się w garść 8-)

Może te nasze maleństwa nas tak rozklejają? :)



a może to znaczy ze poród zbliza się wielkimi krokami ?
kurcze ja nie mogę jeszcze urodzić chora jestem i nie chce tak na powitanie zarazić maleństwa no i starszy synus też troszkę jeszcze chory.. wizyka u ginekolog w piątek.

Re: Kwietniowe brzuszki 2012 :)

PostNapisane: 27 mar 2012, o 22:48
przez Lasoteczka
anusia12346 napisał(a):
Lasoteczka napisał(a):
anusia12346 napisał(a):a ja dzisiaj jakiś nastrój mam nie bardzo co chwila normalnie rycze . masakra


To mamy podobnie... Tylko ja przy teściowej się nie mogę rozkleić, bo by mi nie dała spokoju już do końca życia tylko by mnie dopytywała, czy wszystko OK, więc poryczałam sobie troszkę rano, jak jej nie było w domu, a potem wzięłam się w garść 8-)

Może te nasze maleństwa nas tak rozklejają? :)



a może to znaczy ze poród zbliza się wielkimi krokami ?
kurcze ja nie mogę jeszcze urodzić chora jestem i nie chce tak na powitanie zarazić maleństwa no i starszy synus też troszkę jeszcze chory.. wizyka u ginekolog w piątek.


Oj, kuruj się!!
Ja też się jakoś specjalnie na porodówkę nie spieszę, bo Franek dopiero co był chory, poszedł teraz 2 dni do przedszkola i znowu jakiś katar mu się przyplątał... Oszaleję w końcu i tyle będzie...
A jak sobie pomyślę, jak mi będzie Tosię zarażał, to aż mi się słabo robi i najchętniej to bym go chyba z tego przedszkola zabrała... :/

Ja wizytę mam w czwartek i mam nadzieję, że dotrwam do niej jeszcze 2w1 bo mi lekarz obiecał USG :D U niego to tak na spokojnie będzie, a w szpitalu przed porodem to w biegu...

Re: Kwietniowe brzuszki 2012 :)

PostNapisane: 28 mar 2012, o 09:19
przez anusia12346
my to się mamy z tymi chorobami :) i wez dziecko do przedszkola wyślij odrazu choroby co chwila

Re: Kwietniowe brzuszki 2012 :)

PostNapisane: 28 mar 2012, o 10:01
przez Magdusia_Lg
anusia12346 napisał(a):a ja dzisiaj jakiś nastrój mam nie bardzo co chwila normalnie rycze . masakra

Nie przejmuj się. U mnie tak wyglądał prawie cały I trymestr ciąży. Ryczałam bez powodu i potrafiłam to robić kilka razy dziennie. A później oczy spuchnięte i ból głowy. I dopóki partner mnie nie przytulił to mogłam ryczeć godzinami :D

Re: Kwietniowe brzuszki 2012 :)

PostNapisane: 28 mar 2012, o 10:25
przez anusia12346
Magdusia_Lg napisał(a):
anusia12346 napisał(a):a ja dzisiaj jakiś nastrój mam nie bardzo co chwila normalnie rycze . masakra

Nie przejmuj się. U mnie tak wyglądał prawie cały I trymestr ciąży. Ryczałam bez powodu i potrafiłam to robić kilka razy dziennie. A później oczy spuchnięte i ból głowy. I dopóki partner mnie nie przytulił to mogłam ryczeć godzinami :D


oj tak! aj te nastroje ciążowe :) my to się mamy:)

Re: Kwietniowe brzuszki 2012 :)

PostNapisane: 28 mar 2012, o 10:34
przez Magdusia_Lg
Na szczęście już mi przeszło i teraz wściekam się tylko wtedy, kiedy mam powód :lol:

Re: Kwietniowe brzuszki 2012 :)

PostNapisane: 29 mar 2012, o 11:58
przez basia_wesolowska
Hej dziewczyny i przyszłe mamy, ja się przyznam szczerze że mam stras im bliżej terminu tym dziwniej się czuję. Jestem jeszcze sama w domciu bo mój mąż przyjedzie z pracy z zagranicy jak zacznie się poród (niestety taką ma pracę) Czy są tu mamy które mają termin na 19 kwietnia?:) Ja będę rodzić w Poznaniu na Lutyckiej ..jeśli wszystko pójdzie według planu;))

Re: Kwietniowe brzuszki 2012 :)

PostNapisane: 29 mar 2012, o 12:02
przez basia_wesolowska
anusia12346 napisał(a):a ja dzisiaj jakiś nastrój mam nie bardzo co chwila normalnie rycze . masakra


ja też mam taki momenty ale nie robie sobie z tego wyrzutów w końcu to nasz okres i mamy prawo do płaczu, po porodzie będziemy musiały byś silne dla naszych pociech:))

Re: Kwietniowe brzuszki 2012 :)

PostNapisane: 29 mar 2012, o 12:07
przez basia_wesolowska
Lasoteczka napisał(a):
anusia12346 napisał(a):wiecie co już niecałe 2 tygodnie u mnie do porodu. kiedy to zleciało. masakra


u mnie dziś równe 2 tygodnie :) i też się zaczęłam dziś zastanawiać, kiedy ten czas minął... Dopiero co planowałam ciążę, a tu już koniec... :?
Kto mi ukradł 9 miesięcy??!! :o ;)

P.S. anusia12346- mamy dzieciaczki w identycznym wieku! :) spojrzałam na Twoje suwaczki i widzę, że mój Franuś ma urodziny parę dni po Twoim Synku :) A teraz mam termin dzień po Tobie :)



Ja też nie wiem kiedy to 9 miesięcy zleciało:) czy czas z dzieckiem też będzie tak uciekał???? boję się porodu.. ale radość na myśl że niedługo będę trzymać w rączkach mojego synka zwycięża:)))