Dawniej popełniłam okropny błąd oraz zdecydowałam się na zadłużenie we frankach. Moim zdaniem dzisiaj banki popełniają przestępstwo, albowiem nie chcą pomagać swoim klientom. Aktualnie spłacam mnóstwo wyższe raty, bowiem ta waluta cały czas drożeje oraz jest silniejsza w stosunku do polskiej złotówki. Macie może jakieś pomysły, jak dochodzić praw w sądzie lub jakie pismo wystosować do banku, by choć trochę pomógł w rozwiązaniu sprawy? Ledwo udaje mi się wyżywić rodzinę, a stałe podwyżki waluty po prostu mnie wykończą.
test obciążeń kraków