BIMBI.pl

Póki co kreski się trzymają i są widoczne zobaczymy do kiedy choć u mnie jedna wyraźna, a druga była bardzo słaba bo test robiliśmy zaraz po terminie kiedy miał być okres. Ale jeszcze są

Ja tez przez dłuższy czas trzymałam testy na pamiątke ale pozniej nic na nich nie bylo wiadac i wyrzucilam

KaSiULA12111 napisał(a):Ja tez przez dłuższy czas trzymałam testy na pamiątke ale pozniej nic na nich nie bylo wiadac i wyrzucilam

Ja zrobił am sobie zdjęcie z testem, więc jakiś znak zostanie:-)

kambreeze napisał(a):Ja kupiłam wszystkie jakie były dostępne bo nie mogłam w to uwierzyć, myślałam że to pomyłka jakaś.
Jak po miesiącu starań od razu może się udać ;P A jednak

U mnie było prawie identycznie , tylko że ja kupiłam jeden test, oszczędna jestem . Wyszedł pozytywny wynik. Potem poszłam do ginekologa i się okazało, że jestem w ciąży... po miesiącu starań

A ja najpierw kupowałam testy z większą częstotliwością, a później już mi się całkiem znudziło (albo raczej miałam dość negatywnych wyników) i na końcu kupiłam test już ponad tydzień od spóźnionego terminu okresu.
Dziwne, bo akurat sprawdzałam nieco wcześniej przed okresem i według tego co pisza na testach, powinien być pozytywny wynik, a jednak był negatywny, więc ok. dni od zapłodnienia niczego nie musza wykryć.
Najtaniej kupiłam test ciążowy Pink Eco (czy coś takiego) w aptece Ziko (albo Volfarm) - kosztował coś ok. 5zł.