Strona 1 z 1

"Koty. Jak się opiekować i zaprzyjaźnić"

PostNapisane: 23 sty 2014, o 21:07
przez admin
Przedstawiamy pogodny, kolorowy poradnik, który zawiera mnóstwo cennych rad dotyczących opieki nad kotami. To książeczka dla wszystkich miłośników kotów, ich właścicieli, a także wszystkich tych, którzy dopiero planują zaprzyjaźnić się z tymi wspaniałymi zwierzętami.

Więcej na http://www.bimbi.pl/koty-jak-sie-opiekowac-i-zaprzyjaznic.html Polecamy!

Obrazek

Re: "Koty. Jak się opiekować i zaprzyjaźnić"

PostNapisane: 23 sty 2014, o 21:24
przez MagdaF
Miłośnicy kotów czyli: JA! :) mój mąż i mam nadzieję, że i nasza Lena tak pokocha kocurki :) póki co powoli się z nimi zaprzyjaźnia, a bardziej to Michalina i Franek zaprzyjaźniają się z Lenką :D

Re: "Koty. Jak się opiekować i zaprzyjaźnić"

PostNapisane: 26 sty 2014, o 09:52
przez MANNDARYNKA
Również bardzo lubię koty, mam je u mamy na wsi i to 6:D uwielbiam ich mruczenie i łaszenie się :D Pamiętam jak byłam mała i bolał mnie brzuszek mama przynosiła mi kota i kładła na brzuszku, pomagało :D Jak jestem z dzieckiem na wsi to oswajam synka z kotami, chciałabym żeby również polubił te zwierzaki.
Mam nadzieje, ze nauczę moje dziecko szanowania zwierząt - przerażają mnie sceny kiedy widzę jak jakieś dziecko szarpie kota za ogon, ściska z całej siły lub wyrywa sierść, rodzice stoją z boku i nic nie reagują, bo przecież dziecko tak fajnie się bawi, mam ochotę zrobić to samo tym rodzicom! Powiedziałam sobie, ze u mnie czegoś takiego nie będzie!

Re: "Koty. Jak się opiekować i zaprzyjaźnić"

PostNapisane: 18 lip 2014, o 09:50
przez Ławeczka
piękna okładka!

poradnika nie potrzebuję, bo z kotami się "wychowywałam", ale komuś na pewno się przyda. Koty to inteligentne stworzenia, które trzeba umieć zrozumieć :)

Re: "Koty. Jak się opiekować i zaprzyjaźnić"

PostNapisane: 27 sty 2015, o 21:05
przez pintadist
Oj super książka! Kupiłem 2 tygodnie temu w Matrasie - standardowo jest poniżej 15 pln + kupon z http://zrealizujkupon.pl/shops/matraspl wyszło mi ok 10 - śmieszna cena, a książka ujęła obie moje dziewczyny (żona jest wieeeeelką fanką kotów)