Strona 3 z 76

Re: STYCZNIACZKI 2013 :)

PostNapisane: 21 sie 2012, o 13:57
przez ewmbo
Równiez zanierzam przywieźć płytkę z USG połówkowego:) Już nie mogę się doczekać żeby poznać płeć Maluszka :D A to już w poniedziałek!

Re: STYCZNIACZKI 2013 :)

PostNapisane: 21 sie 2012, o 14:16
przez MANNDARYNKA
A robicie USG normalnie w swoich przychodniach czy też "sprawdzacie" swoich lekarzy w prywatnych placówkach? Moja koleżanka mi radzi bym poszla dodatkowo prywatnie, ale zastanawiam się czy jest sens, mój lekarz mówi, że wszystko jest w jak najlepszym porządku i wydaje mi się, że nie ma co przesadzać.

Jak myślicie?

Re: STYCZNIACZKI 2013 :)

PostNapisane: 21 sie 2012, o 14:25
przez ewmbo
Ja chodze prywatnie do swojego stałego lekarza, który wg moich obserwacji jest świetnym specjalistą. USG wykonuje solidnie, nie śpiesząc się, ogladając wszystko dokładnie także nie mam żadnych wątpliwości co dojakości badania. Jeśli uważasz,że Twoj lekarz jes t dobry i fachowy to myślę,że nie ma sensu jezdzić po innych :) Ważne abyś mu ufała.

Re: STYCZNIACZKI 2013 :)

PostNapisane: 21 sie 2012, o 15:24
przez MANNDARYNKA
No właśnie ja się zastanawiam, wg mnie mój lekarz jest ok, ale nie mam po prostu żadnej innej praktyki w tej sprawie, bylam tylko u niego i wylącznie (2 razy na USG). Martwi mnie to, że w takich mniejszych przychodniach czasami oszczędają na różnego rodzaju badaniach i mogą czegoś nie powiedziewć. Mój lekarz mówi, że wszystko jest w idealnym porządku i chyba powinnam mu wierzyć...... A macie jakieś doświadczenia, że jednak lekarz się mylił, lub nie powiedział wszystkiego...?

Re: STYCZNIACZKI 2013 :)

PostNapisane: 21 sie 2012, o 15:53
przez brydziula6
Ja na początku miałam za złe trochę mojemu lekarzowi jego słowa na wizycie kiedy chciałam potwierdzić ciążę... W sumie potem jak przemyślałam to już się nie "gniewałam". Mianowicie po zrobieniu testów, niecierpliwa od razu poleciałam potwierdzić ciążę. Na USG było widać pęcherzyk płodowy ale nie było widać zarodka. Powiedział więc do mnie, że to prawdopodobnie ciąża ale na 100% nie potwierdza bo zdarza się tak, że pęcherzyk płodowy może być pusty i kazał przyjść za 2 tygodnie. Na początku byłam zła bo jak to możliwe, że nie ciąża itd. ale potem do mnie doszło, że rzeczywiście większym rozczarowaniem byłoby dla mnie jeśli by na 100% potwierdził a potem by się okazało, że jednak nie..,.

Re: STYCZNIACZKI 2013 :)

PostNapisane: 21 sie 2012, o 17:32
przez MANNDARYNKA
Racja wcześniej byłoby za wcześniej i jeszcze byś się nie potrzebnie rozczarowała. Ja na pierwsze badanie USG zostałam zapisana dopiero w 12 tygodniu ciąży i zastanawiałam się dlaczego tak późno, przecież serduszko bije już wcześniej, ale lekarz stwierdził ze tak czy inaczej nic by to nie zmieniło. Zostało od razu sprawdzona przeziernosc karkowa.
A jesteście pewne, że zrobili/robią Wam wszystkie badania? ja mam wizyty co miesiąc ale jakoś z tymi badaniami to mizernie, wydaje mi się że jest ich za mało. Miałam na początku przeciwciała, hiv, grupę krwi i glukozę (ale nie tą do picia), wydaje mi się, że pakiet jest większy. Nie miałam np zbadanych hormonów tarczycy...

Re: STYCZNIACZKI 2013 :)

PostNapisane: 21 sie 2012, o 18:02
przez brydziula6
Obciążenie glukozą robi się między 24 a 28 tygodniem ciąży. Nie wiem jak Ty chodzisz do lekarza czy prywatnie czy na NFZ. Ja np. chodzę prywatnie, dużo badań miałam robionych tyle, że za wszystkie płacę. Jedyne badanie jakiego nie miałam to wymazów robionych pod koniec ciąży. Jakoś mi nie pasowało bo laboratorium do 16 mój gin przyjmuje od 17 a trzeba to jak najszybciej dostarczyć do lab. a jakbym chciała iść załatwić to na NFZ to bym raczej nie zdążyła przed końcem ciąży...

Re: STYCZNIACZKI 2013 :)

PostNapisane: 21 sie 2012, o 18:08
przez MANNDARYNKA
Chodzę państwowo do przychodni, gdybym miała możliwość to bardzo chętnie poszłabym prywatnie, ale niestety problem jest z kasą i robię tylko te badania na które skieruje mnie moja Pani doktor (słyszałam o niej dobre opinie, więc jej ufam). Czytam ogólnie o badaniach, co powinno się mieć i w jakim czasie i po prostu się przypomnę jak zauważę, że tego nie mam. Zawsze można się czegoś dowiedzieć choćby na tym forum i dzięki temu człowiek wie więcej :)

Re: STYCZNIACZKI 2013 :)

PostNapisane: 21 sie 2012, o 18:13
przez brydziula6
Pewnie, że tak. Ja bym z chęcią też oszczędziła ale cóż... Ja to z tych niecierpliwych jak mam czekać miesiąc na wizytę to mnie trafia. Tak samo USG, na NFZ tylko 3 na ciążę a tu mam co wizytę. Kasy idzie mnóstwo, każda wizyta, badania co miesiąc, zwolnienie... Ale czegóż to się nie robi dla dziecka :)

Re: STYCZNIACZKI 2013 :)

PostNapisane: 21 sie 2012, o 18:19
przez MANNDARYNKA
Oczywiście jak możesz pieniążki przeznaczyć na wizyty badania to dobrze :) ja się zastanawiam czy jest wszystko ok, czy dobrze się rozwija itd, z drugiej strony jednak sobie tłumaczę, że dbam o siebie, chodzę regularnie na te wizyty, które mi wyznaczają, mówią mi że jest dobrze więc wierze, że jest dobrze :D Tyle się słyszy o dziewczynach, które "wpadają", piją, palą, chodzą na imprezy i rodzą (dzięki Bogu) zdrowę dzieciaczki, więc wierze, ze i u mnie będzie dobrze.