Strona 6 z 7

Re LIPIEC 2013.

PostNapisane: 14 lip 2013, o 19:11
przez Martusia@mamusia
kambreeze napisał(a):Julka jest już ze mną. Termin porodu miałam na 7, urodziłam 8.
Córeczka miała 3,9 kg i 56 długości (spora, przez co poród był nieprzyjemny, nacięcia itp.)
Teraz już obie jesteśmy w domku i powoli wracam do formy ;)
A jak tam u was?

gratuluje! Wieeelka babka...no i te imie <3 (mój synek teź miał byc Julką)

Re: Lipiec 2013r.

PostNapisane: 16 lip 2013, o 16:56
przez szpania
My już w domku :-) cc było 11.
Milenka 2750g i 50cm, 10 pkt. Maleńka taka,że wszystkie ciuszki są za duże :-P

Re: Lipiec 2013r.

PostNapisane: 16 lip 2013, o 21:57
przez MagdaF
Gratulacje :) a Malutka szybko nadrobi zobaczysz :)

Re Lipiec 2013r.

PostNapisane: 17 lip 2013, o 09:25
przez Martusia@mamusia
Gratuluje Szpania! 50cm to faktycznie nie dużo,ale waga jak na taką kruszynke nawet ładna. A co do ciuszków,to za moment będziesz odkładać za małe.nawet sie nie obejrzysz kiedy...!

Re: Re LIPIEC 2013.

PostNapisane: 17 lip 2013, o 15:36
przez kambreeze
Martusia@mamusia napisał(a): gratuluje! Wieeelka babka...no i te imie <3 (mój synek teź miał byc Julką)


A moja Julka synkiem ;)

Re: Lipiec 2013r.

PostNapisane: 17 lip 2013, o 15:37
przez rozalka_k
Gratulacje :)
A malutka szybko nadrobi :)

Re: Lipiec 2013r.

PostNapisane: 17 lip 2013, o 15:57
przez szpania
Dziękuję :-*

Re LIPIEC 2013r

PostNapisane: 18 lip 2013, o 11:13
przez Martusia@mamusia
A jak tam u Was z formą? Dochodzicie do siebie?

Re: Lipiec 2013r.

PostNapisane: 18 lip 2013, o 12:47
przez kambreeze
Jest już ponad tydzień po porodzie a ja czuję się świetnie. Mam już zdjęte szwy więc nic mnie nie uwiera.
Ze względu na to że zostałam źle zszyta i zrobił mi się krwiak mam jeszcze odrobinę problemy z siedzeniem,
ale poza tym czuje się znakomicie. Myślę że w przyszłym miesiącu będę już w formie jak przed ciążą ;)
Słodki widok mojej małej córeczki dodaje mi sił :)

Re LIPIEC 2013r

PostNapisane: 18 lip 2013, o 15:35
przez Martusia@mamusia
Jak ma się obok siebie taką małą,niewinną istotkę świat staje się lepszy. Ja mam podwójne szczęście,choć te starsze jest straszną bałaganiarą,to i tak jestem mega szczęśliwa. I grunt,to pozytywne nastawienie. :)