Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
a ja się napaliłam na ten podgrzewacz a bo mi ułatwi i wogóle do tego taki co ma końcówkę pod zapalniczkę do auta kasę wybuliłam a wogóle sie nie sprawdził... leży zapakowany w pudełko... i tylko mój facet i na co to kupowałaś:)
Dla mnie super sprawa, nie wyobrażam sobie nocnego karmienia bez podgrzewacza. Woda o odpowiedniej temperaturze, wsypuje mleko i gotowe. Przy dzieciakach nerwusach nie oceniona pomoc.
Moja córa też taka jest porażka wstaje w nocy i krzyczy w niebo głosy dopóki nie dostanie mleka aż głowa boli... ale mimo wszystko podgrzewacz okazał sie do niczego... opracowałam swój własny sposób i jest o niebo lepiej....... Przegotowaną wodę zawszę mam w dzbanku kiedy w nocy staje żeby małej zrobić mleko wlewam do małego garnuszka odpowiednią ilość wstawiam na gaz i chwila moment i jest gotowe:) szybko sprawnie i dla mnie najwygodniej