ale ja dobrze wiem jak to wygląda z boku... hmm nie wiem jak to "ubrac" w słowa żeby to jakoś sensownie zabrzmiało... powiem tak - oboje jesteśmy wierzący(ale nie do przesady) ale nie praktykujemy z wielu powodów. A ochrzciliśmy dziecko żeby mogło przyjąć kolejny sakrament czyli komunie ( bo to też przecież dalej nieświadome przyjmowanie sakramentu) a co zrobi dalej.. to juz jej sprawa... ja napewno nie będę jej zmuszała do chodzenia do koscioła...
co do ślubu to wezmiemy ale cywilny... ale niestety kościół takowego ślubu nie uznaje