Odnośnie wspomnień z dzieciństwa, to zadziwia mnie to ile pamiętam. Moja pamięć sięga od wieku 1,5 roku, pamiętam z tego okresu głównie obrazy, śnieg, dom w którym mieszkałam, dość strome schody w naszym domu po których bałam się chodzić nawet na czworakach, miska, w której się kąpałam
), a dodam, że dom wyburzyli zanim skończyłam dwa lata, więc nie widziałam go nigdy później, jednak w mojej pamięci nadal pozostał. Ostatnio byliśmy z dzieciakami w Chorzowie w wesołym miasteczku, ostatnim razem byłam tam jak miałam 2 lata z kawałkiem. Całe dzieciństwo wytykałam matce ten wyjazd, pamiętam, jak mi powtarzała "jesteś za mała na tą karuzelę" i tak w kółko, ostatecznie przejechałam się tylko przez tunel strachu, który bardzo utkwił mi w pamięci. Po 25 latach jadąc przez ten tunel z synem byłam w szoku, że tak niewiele się tam zmieniło. Pamiętałam też widok innych karuzel, bardzo niewiele tam w Chorzowie się zmieniło. I tak myślę, że jestem nienormalna, że tak dobrze pamiętam, tyle wydarzeń z dzieciństwa. Ty piszesz o wieku od 5-6 lat.. a ja od wieku 3 lat pamiętam praktycznie wszystko, tak samo dobrze jak i zdarzenia powyżej 20-stki. Oczywiście jakieś tam błahostki wypadły z pamięci, ale jakieś ważniejsze rzeczy, słowa, zdania, wyjazdy, wszystko to jest w mojej głowie. Mam tyle wspomnień, że ich nie zliczę, ale te wspomnienia właśnie poniżej 3-ego roku życia (a jest ich również dużo) najbardziej mnie zadziwiają, jednak taką normalną, "dorosłą" pamięć miałam od 3-ego roku życia