Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
No jasne, każdy daje takie nazwisko jakie uważa, u mnie też tradycyjnie nazwisko po mężu a tak z ciekawości dlaczego zostawiacie sobie swoje nazwisko i bierzecie drugie męża?
Ja tam mam jedno nazwisko po mężu i dzieci też tak będą miały Mam koleżankę, która zostawiła sobie swoje panieńskie nazwisko i przyjęła męża. Mówiła, że zostawia swoje żeby nie mylili jej z bujną przeszłością jej szwagra. Więc pewnie często jest tak, ze dziewczyny zostawiają swoje nazwisko celowo.
Ja mam swoje nazwisko i dzieci też odziedziczą je po mnie Powód? Moje jest ładniejsze, lepiej brzmi :p Teściowie są źli z tego powodu, ale poza nimi nikt nie widzi w tym nic złego
No fakt też prawda, niektóre nazwiska są na prawdę skomplikowane, ciężko się je wymawia, łatwo się pomylić przy pisaniu (szczególnie jak się je komuś podaje) a czasami też stają się dla dziecka utrapieniem w postaci wyzwisk.
My z partnerem nie jesteśmy małżeństwem,dlatego nazwiska mamy różne,ale córka ma nazwisko taty (druga też będzie mniała). Choć moje nazwisko jest proste,popularne,pospolite a nazwisko partnera jest strasznie ciężkie i często je musze literować,to dla nas naturalne,że dzieci nazwisko powinny mieć po nim i nawet o tym nie rozmawialiśmy.
Pewnie przeważnie jest ojca. Czasami pary idą na takie rozwiązania, że bierze się nazwisko żony, bo jest właśnie prostsze:-) przecież nie trzeba brać koniecznie nazwiska męża, nie ma takiego nakazu Mam koleżankę, która zachowała swoje nazwisko a dzieci mają męża, ale jest strasznie skomplikowane, niby krótkie, ale trudne i można 4 błędy ortograficzne zrobić i zawsze musi je literować i mówić jak je się pisze.A mogli przecież wszyscy jej nazwisko przejąć, jest proste i "normalne"