BIMBI.pl

Ja Wam powiem,że nie raz miam taką ochotkę na piwko,że szok,ale mąż mnie pilnuje he he z % to mogę jedynie mleko 3,2% he he
Ale za kilka łyków karmi nie u krzyżowałabym żadnej matki

Ja sobie przy rodzinnym grillu czasami łyknę z mamą na pół jakieś piwko bezalkoholowe.
Mama z kolei jak była z siostrą w ciąży miała ogromną ochotę na piwo i od czasu do czasu popijała, wtedy nie było jeszcze bezalkoholowych, czekała tylko aż gaz wyleci.

miq napisał(a):Ja Wam powiem,że nie raz miam taką ochotkę na piwko,że szok,ale mąż mnie pilnuje he he z % to mogę jedynie mleko 3,2% he he
Ale za kilka łyków karmi nie u krzyżowałabym żadnej matki

Ochotę to i ja nie raz miałam. Już zapowiedziałam partnerowi, że po porodzie odciągam pokarm na jeden wieczór i wypijam jedno największe, zimne piwo

Ja piję czasem Karmi a i przyznam się bez bicia, że zwykłe piwo też wypiłam. Po złych wynikach moczu i końskiej dawce uroseptu tak na przeczyszczenie nerek wypiłam na spółkę z mężem puszeczkę jedną. Wyniki moczu wyszły książkowe

Ja jestem za całkowitym nie piciem alkoholu w ciąży i podczas karmienia piersią.
Przynajmniej ja nie piłam wcale. I nie widze w tym nic trudnego.

Ja z przyjaciółką już jestem umówiona, jak tylko będę mogła idziemy na miasto mężulek ma tylko zgarnąć nas jak się wyszalejemy

brydziula6 napisał(a):Ja piję czasem Karmi a i przyznam się bez bicia, że zwykłe piwo też wypiłam. Po złych wynikach moczu i końskiej dawce uroseptu tak na przeczyszczenie nerek wypiłam na spółkę z mężem puszeczkę jedną. Wyniki moczu wyszły książkowe

własnie slyszałam że poprawiaja się wyniki moczu na szczęście mi narazie wychodza dobrze

Ja raz miałam jakiś odchył od normy teraz już na szczęście ok.

to super że teraz już jest ok

[/quote]
Ochotę to i ja nie raz miałam. Już zapowiedziałam partnerowi, że po porodzie odciągam pokarm na jeden wieczór i wypijam jedno największe, zimne piwo [/quote]

po co odciągać pokarm,żeby napić się piwa ?
w Armeni po porodzie pije się szklaneczkę piwa w celu polepszenia laktacji ))