BIMBI.pl

karolajnaa napisał(a):też mam rh-, podobnie jak maż, więc u mnie raczej trzeba kasę wyłożyć ;p

Oboje z mężem mamy rh - (czyli konfliktu nie ma ) i badania miałam bezpłatnie wykonane

Jeśli chodzi o badania toxoplazmozy to jedyną osobą uprawnioną do wystawienia skierowania na bezpłatne wykonanie tego badania jest tylko i wyłącznie ginekolog.

Bella napisał(a):

karolajnaa napisał(a):a wiecie, że ja nawet nie wiem, czy byłam chora na różyczkę? muszę zapytać mamę

Ja zobaczyłam swoją kartę szczepień jeszcze ze szkoły podstawowej,wtedy nas szczepiono na różyczkę .Jednak mój lekarz powiedział,żeby zrobić badania i upewnić się czy mam przeciwciała.Tak powiedział,bo mówił ,że jak tak dawno to było to do końca nie mamy pewności.I zrobiłam te badania i wszystko jest ok:)

Ja miałam tak samo. Też byłam szczepiona a musiałam zrobić Wyszło ok

Z tego co wiem to badanie na różyczkę i toxoplazmozę jest refundowane. Niestety cytomegalia i parwowirus już nie a są również bardzo niebezpieczne dla kobiet w ciąży.

Cytomegalia jak najbardziej jest refundowana. Miałam nawet robioną zaraz po świętach. Za to za hiv musiałam zapłacić 40 zł.

Chyba zartujesz?? Mój gin kilka dni temu powiedział, że nie jest refundowana. Co za konował.

Poważnie mówię. 7 kwietnia dostałam skierowanie na morfologię, mocz, posiew moczu, odczynnik coombsa, toxoplazmozę, krzywą cukrową i cytomegalię i umówiłyśmy się z doktorką że po świętach zrobię badania.

Poszłam 22 kwietnia ze skierowaniem na badania i naprawdę cytomegalię miałam refundowaną.

Ze wszystkich badań które miałam do tej pory wykonane zapłaciłam tylko za badanie na hiv. Resztę miałam refundowaną.

Ludzie na forach piszą że cytomegalia jest odpłatna. Nie wiem na czym u mnie to polegało ale miałam ją nieodpłatnie robioną.

U mnie nawet jak wyszla pozytywna to na kolejne badanie jakoś w moim przypadku nie dało sie przepisać tych refundowanych. Niby lekarz patrzył w te swoje kartki na co może skierować a na co nie i cyto tam nie znalazł...