Strona 2 z 4

Re: Jak sobie poradzić z mdłościami?

PostNapisane: 20 lip 2009, o 00:30
przez ciężarówka
Wydaje mi się, że stopniowo przechodzą. :) Chyba jest coraz lepiej. Lecę spać! :)

Re: Jak sobie poradzić z mdłościami?

PostNapisane: 21 lip 2009, o 22:20
przez misiaczka
No i super. I w końcu ustąpią całkowicie. :)

Re: Jak sobie poradzić z mdłościami?

PostNapisane: 19 lis 2009, o 15:38
przez madzia1983
Przez pierwsze 2 miesiace mialam mdlosci,malo co jadlam-pomagaly mi jogurty.Bynajmniej tak mi sie wtedy wydawalo!Zgadzam sie z tym ze to tez kwestia psychiki.Na szczescie pozniej same przeszly!

Re: Jak sobie poradzić z mdłościami?

PostNapisane: 20 lis 2009, o 13:08
przez monludki
a dla mnie pomocą było mleczko.. i na ciepło, i na zimno.. i lekkie jedzonko. najlepiej na śniadanko spałaszować banana - jeszcze leżąc w łóżeczku i wypić coś ciepłego..

Re: Jak sobie poradzić z mdłościami?

PostNapisane: 21 lis 2009, o 11:54
przez agafu
podobno pomagają migdały

Re: Jak sobie poradzić z mdłościami?

PostNapisane: 22 lis 2009, o 17:07
przez dzidzia
potwierdzam, migdaly i u mnie sie sprawdziły:)

Re: Jak sobie poradzić z mdłościami?

PostNapisane: 23 lis 2009, o 21:55
przez antalis
Ja wymiotowalam 8-10 razy dziennie do 21 tygodnia ciazy. Jak sobie radzilam ? Nie ukrywam ze zdarzalo si eiz szlam po prostu wymiotowac zamiast walczyc z mdlosciami. Pomagal tez imbir i jedzenie na czczo herbatnika czy sucharka be zwstawania z lozka.

Re: Jak sobie poradzić z mdłościami?

PostNapisane: 17 sty 2010, o 22:22
przez atyde12
Nie ma chyba "złotego środka" na walkę z mdłościami. Ja przechodziłam je i w pierwszej i obecnej ciąży. Sporo się nacierpiałam, ale było.... minęło.... :D

Re: Jak sobie poradzić z mdłościami?

PostNapisane: 1 lut 2010, o 12:20
przez emcia29
Oto doskonałe sposoby na mdłości:
1. Pij dużo wody
Najlepiej niegazowanej, niskozmineralizowanej i niskosodowej. Ideałem byłoby, gdybyś wypijała jej trzy litry (to 12 szklanek).
2. Zaczynaj dzień od ciepłego mleka lub banana
Poproś męża, by rano, gdy jeszcze leżysz w łóżku, podawał Ci pół kubka ciepłego (nie gorącego) mleka, bez żadnych dodatków. To naprawdę doskonały sposób. Jeśli nie znosisz zapachu mleka lub z innych powodów nie możesz go pić, poproś o pół szklanki ciepłej wody z cytryną. Możesz też sięgnąć po połówkę banana, kromkę chrupkiego pieczywa albo suche płatki śniadaniowe. Dla wielu kobiet uzdrawiająca jest już sama serdeczność i zrozumienie ze strony męża. Troskliwa opieka sprawia, że znacznie zmniejsza się stres, główny winowajca porannych sensacji.

3. Wypróbuj imbir - doskonale rozgrzewa od środka
A tego Ci teraz bardzo potrzeba. Używaj surowego (sproszkowany nie działa). Korzeń imbiru kupisz w każdym supermarkecie. Zeskrobane drobne wiórki dodawaj do wody, którą pijesz (np. rano), a także potraw: zupy, sosu do mięsa, ryżu. Wodę z imbirem możesz lekko dosładzać miodem, jeśli Cię nie uczula.

4. Jedz mało, ale często
Dzielenie posiłków na mniejsze porcje sprawia, że żołądek nie jest obciążony. A częste podjadanie reguluje wytwarzanie soków trawiennych. Nie masz więc napadów głodu i nie przeciążasz żołądka, który m.in. przed nadmiarem broni się wymiotami. Pamiętaj też, żebyś jadła dużo warzyw i owoców, ale tylko sezonowych. Zapomnij na razie o cytrusach. Teraz, jesienią, niepotrzebnie wychładzają żołądek, a to dodatkowo nasila nudności. Kolację zjedz na dwie godziny przed snem. Znacznie wtedy zwiększasz szansę, że rano nie obudzą Cię skurcze żołądka.

5. Dogadzaj sobie, jednak z umiarem
Niektórym kobietom na poranną niedyspozycję pomaga zjedzenie czegoś ostrzejszego: kiszonego ogórka, łyżeczki musztardy, albo wypicie soku z cytryny. Ostre potrawy mogą podrażnić i tak już bardzo wrażliwą obecnie śluzówkę żołądka i jelit. Jeśli nie możesz się im oprzeć, nie walcz ze sobą, ale poszukaj zamiennika, którego organizm nie zna. Może dobry okaże się imbir?

6. Miej pod ręką migdały
Gdy poczujesz, że zbliża się atak nudności, szybko zjedz ich kilka. Migdały znakomicie zapobiegną przykremu uczuciu, że jest Ci niedobrze. Możesz też pogryzać je zapobiegawczo co 2-3 godziny. Nie bój się, że od nich przytyjesz – płatki z migdałów (nieprażone w cukrze czy miodzie) to hit najnowszych diet odchudzających. „Pożerają” tłuszcz.

Re: Jak sobie poradzić z mdłościami?

PostNapisane: 1 lut 2010, o 14:15
przez motylek1026
Mnie osobiscie ten problem ominął. Ale jak bylam w szpitalu na patologii, to dziewczyny mówiły,że na mdłości najlepsza jest szklanka wody niegazowanej z samego rana (jak tylko sie obudzimy), no i te slawne migdały. Im to pomagało, ale jak jest naprawdę musisz sama się przekonać.