BIMBI.pl

Magdusia_Lg napisał(a):Nie martw się na zapas. Nie jest powiedziane, że dziecko też musi mieć alergię.

niby nie musi, ale już mi go szkoda, jak jednak będzie... wystarczy, że widzę, jak mąż się męczy i ja zaczynam, akurat po porodzie będzie można biec na testy

Od najmłodszych lat można dziecko odczulać. Z tym da się żyć

ale jest to jednak większym ciężarem niż inne choroby, które wymagają jedynie łyknięcia tabletki

Czasami niestety tak, bo też zależy od rodzaju alergii i jak silnie się ona objawia. Wiem, że jeśli będą upały do porodu, to niestety ciężki okres mnie czeka. Chociaż nie jestem pewna, czy karmiąc będę mogła swoje tabletki od alergii brać.

słyszałam, że kobiety, które cierpiały na alergie jeszcze przed zajściem w ciąży, mają koszmar już w trakcie jej trwania, właśnie ze względu na niemożność brania tych swoich preparatów, tak więc ja mam jeszcze lajtowo, bo wydaje się, ze to co mi teraz dokucza, przejdzie po zakończeniu ciąży - przynajmniej mam taką nadzieję

Oby Ci przeszło A może i mnie jakiś cud dotknie i wraz z porodem pozbędę się alergii

Moim zdaniem najgorsza jest właśnie alergia na pyłki, bo pyłków często uniknąć się nie da. Nie da się pozamykać szczelnie w domu. Z jedzeniem na pewno jest też ciężko, szczególnie jak ktoś jest uczulony na to co uwielbia jeść, ale zawsze można po prostu tego nie jeść. Ja miałam uczulenie na chyba wszystkie pyłki, także jak cokolwiek kwitło, to ja cierpiałam.

To wiem co czułaś, bo mam tak samo, niestety

czy ta wasza alergia na pyłki charakteryzuje się zatkanym nosem, wodą zamiast kataru, kichaniem i drapaniem w gardle?

Każdy inaczej odczuwa alergię, nawet jeśli jest uczulony na to samo. Mnie zawsze męczy katar i kichanie i swędzą oczy