BIMBI.pl

Kurcze, dzisiaj na TVN24 dużo mówili o komórkach macierzystych. Chyba trzeba zacząć odkładać na to kasę.

No właśnie, 5000 to bardzo dużo, 2000 to już nie jest tak dużo, szczególnie, że dzięki temu można wyleczyć (w razie czego) dziecko w przyszłości.

Czytałam o tym dużo i zastanawiamy się na razie czy z tego skorzystać. Oczywiście chodzi o kasę.

My na razie przestajemy o tym myśleć. Jeśli będziemy mieć tyle pieniędzy, to skorzystamy z tej opcji, jeśli nie to nie.

ciężarówka napisał(a):My na razie przestajemy o tym myśleć. Jeśli będziemy mieć tyle pieniędzy, to skorzystamy z tej opcji, jeśli nie to nie.

No właśnie, u nas to samo. I myślę, że z decyzją wstrzymamy się aż do kwietnia.

Jestem w ciąży i też sie nad tym zastanawiałam.Dużo czytałam o pobieraniu krwi pępowinowej,teraz rozumiem czemu tyle sławnych osób to reklamuje.Poprostu je na to stać,a dla zwykłego człowieka to sporo kasy.Biorąc pod uwagę wydatki które są przed nami związane z porodem.Wiem że ta krew pomaga wyleczyć wiele chorób ale suma jaką trzeba za to zapłacić też jest duża!

W publicznych a nie prywatnych bankach komórek macierzystych można pozostawić komórki bezpłatnie jednak oddaje się je na rzecz potrzebujących-nie będą one przechowywane dla nas tylko dla pierwszego nadarzającego się biorcy u którego występuje zgodność komórkowa. Warto rozważyć taką opcję- ja mam zamiar podpytać o to dokładnie, bo skoro nie jest to inwazyjny zabieg dlaczego nie pomóc komuś w potrzebie. Nigdy nie wiadomo, czy my sami nie będziemy chcieli skorzystać z takiej pomocy, którą można otrzymać właśnie dzięki takim bankom.

Ja również zdecydowałabym się na to ale niestety finanse mi na to nie pozwalają moze kiedyś się doczekamy, że będzie to tańsze