Strona 14 z 16

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 17 lip 2012, o 14:43
przez ewelka73
O tak taka młodzież np. po szkole ostatni wf oni są pokrzywdzeni ich nogi bolą są zmęczeni i jeszcze ta droga do domu, a Ty ciężarna to Twoja ciąża i ty nie miałaś wf'u także stój i się trzymaj mocno na zakrętach hahahaha
U nas była w ostatnich tygodniach powódź i wiecie co każdy patrzył nikt nie pomógł, kobieta jechała autem zatrzymał jej się samochód bo się zalał ktoś poszedł???Tylko mój mąż a reszta się patrzyła jak w wodzie po łydki wypycha samochód, a inni stali i się gapili i relacjonowali co się dzieje!!!Rodzinie zalało piwnicę i kuchnię i co nikt nie poszedł pomagać, mój mąż tam poleciał i nie patrzył się na to że pada deszcz i że jest mokry tylko wiadrami wylewał wodę z domu a inni siedzieli w autach bądź w domach i się patrzyli.Na naszej ulicy dostał opinię "Złoty chłopak" i to była największa zapłata za to co zrobił a z opinii mieszkańców bardzo się cieszy i wiedzą wszyscy że mogą na nim polegać nie odwróci się od nikogo.

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 17 lip 2012, o 14:53
przez blacksoullena
to się nazywa ogólna znieczulica,poco mam ruszyć dupę,
ktoś inny pomoże...a potem jak się jemu przytrafi to ma pretensje że nikt z pomocą nie ruszył.

Ja wyznaje jedną zasadę "ile dobra daje tyle do mnie wraca"...mam może i głupie przekonanie,
ale wiele lat pomagałam i staram się nadal pomagać chorym dzieciom,
bo głęboko w to wierzę,że jak ja pomogę to mnie taka tragedia nie sięgnie...póki co działa.
Mogę pomóc to spoko...ale ostatnio tez mi nerwy puściły,
jak wystawiłam za free na gumetree wielką torbę ciuchów po małym,z 10 parami butów i dobrymi ubraniami,
dla potrzebujących,zadzwoniła mi kobieta która przez telefon stwierdziła że jest w potrzebie,
a podjechała do mnie z mężem całkiem nowym mercedesem,obwieszona złotem z 10 cm tipsami...
myślałam że mnie krew zaleje...bo czułam się winna dając jej te urania,bo być może odmówiłam komuś w wielkiej potrzebie
mówiąc że ogłoszenie jest już nieaktualne... i bądź tu dobrym.

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 17 lip 2012, o 15:16
przez miq
A ja dla odmiany Wam przedstawie dwie sytuacje gdzie zostałam miło potraktowana,i pokuszę się o podanie nazw marketów a mianowicie chodzi o hipermarkety Tesco i Macro oba w Zielonej Górze,staliśmy w dłuuugich kolejkach,nie oczekiwałam specjalnego traktowania,stałam spokojnie bo póki co nie mam z tym problemów i w obu przypadkach w ciągu kilku sekend otworzono kasy specjalnie po to aby nas obsłużyć i po Nas zamknięto,nie powiem byłam w szoku i jakoś niesfojo się czułam;-)

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 18 lip 2012, o 08:30
przez marzusiaa
blacksoullena napisał(a):to się nazywa ogólna znieczulica,poco mam ruszyć dupę,
ktoś inny pomoże...a potem jak się jemu przytrafi to ma pretensje że nikt z pomocą nie ruszył.

Ja wyznaje jedną zasadę "ile dobra daje tyle do mnie wraca"...mam może i głupie przekonanie,
ale wiele lat pomagałam i staram się nadal pomagać chorym dzieciom,
bo głęboko w to wierzę,że jak ja pomogę to mnie taka tragedia nie sięgnie...póki co działa.
Mogę pomóc to spoko...ale ostatnio tez mi nerwy puściły,
jak wystawiłam za free na gumetree wielką torbę ciuchów po małym,z 10 parami butów i dobrymi ubraniami,
dla potrzebujących,zadzwoniła mi kobieta która przez telefon stwierdziła że jest w potrzebie,
a podjechała do mnie z mężem całkiem nowym mercedesem,obwieszona złotem z 10 cm tipsami...
myślałam że mnie krew zaleje...bo czułam się winna dając jej te urania,bo być może odmówiłam komuś w wielkiej potrzebie
mówiąc że ogłoszenie jest już nieaktualne... i bądź tu dobrym.



Ja bym nie dała tych ciuchów tylko powiedziała żeby sobie samochód i biżuterię sprzedała to będzie miała na ubrania...
Niektórzy uwielbiają żerować na innych.Mam zasiłek w opiece i od czasu do czasu jak jest żle z kasą to składam wniosek o pomoc.Wkurza mnie fakt że ja biorę kiedy naprawdę potrzebuję a moja sąsiadka której mąż super zarabia,samochody co chwilę zmienia a kasę wydaje na wódę i fajki co miesiąc biega do opieki i wyciąga 1000 zł(wiem bo mi się chwaliła).To mnie denerwuje-ktoś ledwo ciągnie koniec z końcem a inny co ma kupę kasy leci wyciągać od opieki kiedy te pieniądze powinny pójść do jakichś naprawdę biednych ludzi.A poza tym oni oboje chodzą po pomoc jak czegoś potrzebują-a to meble przestawić w zeszłym tygodniu to mu coś z netem pomóc,jak jej dziecko miało kolki to od razu wiedziała gdzie przylecieć bo sobie rady nie dawała(chociaż ma już dwójkę odchowanych).W zeszłym tygodniu malowaliśmy mieszkanie i robiliśmy przemeblowanie-myślicie że przyszedł jej mężuś pomóc?Przyszedł jak akurat teść niósł z mężem wersalkę ,,bo on się na allegro zalogować nie może,, stał jak cielę i się gapił licząc że zejdę mu pomóc.To jest bezczelność.A jak skończyłam teraz tą znajomość bo powiedziałam dość to chodzą po sąsiadach i opowiadają że my my ich na jakąś kasę naciągnęliśmy-wyobrażacie sobie...?!

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 18 lip 2012, o 13:47
przez ewelka73
Jest takie powiedzenie i to nawet z filmu "Ludzka podłość nie zna granic" i tak jest i nie przejmuj się tym co o Tobie gadają Ci co wiedzą jacy jesteście nie uwierzą tym plotkom :) a Ci co nie znają na pewno się dowiedzą że to kłamstwo.
To są sąsiedzi w stylu "mi daj, ja chcę, a Ty odwal się ode mnie" też takich jest pełno i nawet w rodzinie też jest to spotykane :( Co do pomocy społecznej ja też byłam jak mi brakowało i najbardziej wkurzało mnie to że kobiety z fryzurami, ubrane super, ze złotem na palcach (oczywiście obrączka się nie liczy :) )i szyi przychodziły i też dostawały nawet więcej niż ja a o pijanych już nie wspomnę :( :evil:

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 15 sie 2012, o 12:32
przez zalbi
ja spotkałam się z tym, że dzieci (i tu wiek nie gra roli, bo nawet takie po 18 urodzinach z zachowania są dziećmi) nie mają za grosz szacunku do kobiet w ciąży. ostatnio 10 letnia dziewczynka biegła, najpierw mnie popchnęła, żebym się odsunęła bo ona musiała się zmieścić między mną a płotem, a potem dostałam łokciem w brzuch (jestem w 36tygodniu), jak mnie już mijała. i starsze panie, najczęściej w sklepach - zachowują się tak, jakby chciały zabić.. dobrze, że tylko wzrokiem.

jednak ostatnio w kasie pani kasjerka wołała mnie, żebym przeszła do kolejki pierwsza, jakaś pani przed nami chciała nas puścić przed sobą (mimo, że miała tylko dwa produkty) a gdy z koszyka w sklepie wypadły mi rzeczy, dwie osoby rzuciły się, żeby pomóc zbierać.

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 6 wrz 2012, o 20:39
przez marysia.z
ja nie doswiadczylam ale kolezanka opowiadala jak jakas baba w busie najezdzala na dziewczyne w ciazy ze "dziecko se zrobila i siedzi a innym nie ustapi" krowa jedna !!

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 6 wrz 2012, o 21:43
przez Nowamamusia
Zdarza się bardzo często takie zachowanie, ludzie powinni się wstydzić, uważają się za niewiadomo kogo i nie szanują ludzi, nie szanują kobiet w ciąży!!!!

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 20 lis 2013, o 21:13
przez Mamachłopców
Ja w przychodni usłyszałam jak oddawałam krew do badań, że ciąża to nie choroba:) Więc spokojnie odpowiedziałam pani siedzącej obok, że może i nie ale jak są przywileje to czemu nie korzystać :)

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 21 lis 2013, o 12:11
przez paollinkaa
Nasze społeczeństwo jest bardzo egoistyczne.. niestety.. Nie ma tu miejsca na współczucie, czy bezinteresowną pomoc. Teraz kiedy Lenka jest na świecie wcale nie jest lepiej. Czasami musimy dojechać gdzieś autobusem. Myślicie, że ktoś pomoże mi wnieść wózek do środka?? Ha! Mało tego, tak się wszyscy pchają do środka autobusu, że zwykle jesteśmy prawie stratowane :(