Strona 15 z 16

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 21 lis 2013, o 12:57
przez MagdaF
A u nas właśnie na odwrót... w ciąży jak byłam do badania i nie było miejsca to mi ustąpili od razu, ostatnio byłam z Lenką w sklepie i jak wychodziłyśmy Pan od razu się poderwał, żeby znieść mi wózek po schodach...samochody z reguły też od razu się zatrzymują jak chce przejść z wózkiem przez ulicę... jedynie co - w kościele (Lencia chodzi z nami do kościoła odkąd miesiąc skończyła :)) to po Mszy przy wychodzeniu z kościoła ludzie się strasznie pchają...nikt nas z wózkiem nie przepuści a wręcz wózek to by zdeptali...

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 21 lis 2013, o 14:01
przez Azja
U nas też jest różnie. My mieszkamy na wsi, mamy w okolicy dwa miasta - duże wojewódzkie i mniejsze. W miejszym jest zawsze dobrze, ludzie są życzliwi, przepuszczają nas, nie pchają się. A w dużym to szkoda gadać, każdy widzi tylko siebie.

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 21 lis 2013, o 23:08
przez paollinkaa
W takim razie nic nie już u nas nie zdziwi.. przyszło nam żyć w mieście wojewódzkim właśnie ;p

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 21 lis 2013, o 23:46
przez anett27
Mimo tego, że przezwyczaiłam się do tego, że rodzice z wózkiem czy kobiety w ciąży są traktowani jak ludzie drugiej kategorii to za każdym razem jak tego doświadczam to się wściekam. Przez 9 miesięcy ciąży ani razu mi nie ustąpili miejsca, przy czym codziennie poruszałam się komunikacją miejską, podróż trwała ok.1 godz. także było to dosyć męczące, szczególnie w zatłoczonym metrze. Wiele razy musiałam wysiadać, bo robiło mi się słabo. Teraz, gdy poruszam się z wózkiem wcale nie jest lepiej. Ludzie zajmują miejsca dla wózków a potem mają pretensje, że wózek stoi na środku. Pchają się mało nie taranując wózka a przy drzwiach często naklejone są takie magiczne nalepki, że wózki dziecięce i niepełnosprawne mają pierwszeństwo. Myślicie, że ktoś się do tego stosuje? Mój mąż któregoś razu na głos przeczytał tą kartkę to dopiero się rozstąpili, ale i nie zabrakło takich co skorzystali z okazji żeby wskoczyć i zająć sobie miejsce. Na koniec jeszcze dodam, że wczoraj jechałam z kobietą w 7 miesiącu ciąży - z baardzo widocznym brzuszkiem, nikt nie wstał :roll: To naprawdę jest przykre, że ludzie są tak zapatrzeni w siebie i nie dostrzegają tego co się dzieje wokół nich.

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 22 lis 2013, o 12:30
przez marzusiaa
Ja nie mam już skrupułów-ktoś musi ludzi wychować.Jak wchodzę z wózkiem i dzieckiem do autobusu-drżyjcie pasażerowie....

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 3 gru 2013, o 14:39
przez nastka-81
:D a ja napisze coś pozytywnego gdyż po przeprowadzce do Radomia jestem mile zaskoczona w komunikacji miejskiej...gdy wchodze z wózkiem to...zaraz się robi miejsce na miejscu przeznaczonym dla wózków po prostu ludzie tam stojący rozstepuja się i zapraszają by ustawic wózek, pomagają. To samo na ulicy jak stoję przy pasach to juz z daleka hamuja i mnie przepuszczają. Jestem tym lekko z szokowana bo inne mam doświadczenia z innego miasta. Wyjatkiem jest... targ gdzie ...uwaga to starsze panie mają najwięcej uwag do tego, że chodze na zakupy z dzieckiem i zajmuję wózkiem zbyt dużo miejsca. Spotkałam się za to z miłym traktowaniem u młodzieży... tez szok dla mnie, poniewaz czesto młodzi zagadują córcie i zwłaszcza chłopcy rozśmieszaja ją i to gimnazjaliscie...mówię tutaj o autobusach bo w pociągu studenci hmm... różnie bywało...ale w każdym razie jak dla mnie duzy plus dla ludzi z Radomia. Przynajmniej za autobusy i przejścia drogowe...niestety wszedzie znajdą się wyjątki ;)

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 10 gru 2013, o 12:45
przez nastka-81
super, ciesze się, że w tym watku sa jednak wyjątki :)

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 10 gru 2013, o 19:05
przez anett27
U mnie też miłe zaskoczenie. Jadąc metrem na stację przed tą na której wysiadam pakuje się tłum ludzi. Zwykle muszę krzyczeć na pół wagonu żeby mnie przepuścili albo po prostu jechać po nogach wózkiem. A dzisiaj, o dziwo, starsza pani która stanęła koło mnie tak rozproszyła tłum ( dlatego, że ja wysiadam z małym dzieckiem w wózku), że wyjeżdżałam niczym królowa! Trochę wróciła mi wiara w starszych ludzi, ale chyba zdania na temat ich "kultury" nie zmienię...

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 17 lut 2014, o 20:47
przez IrenaKolo
Te piguly to standart...

Re: Nie miłe traktowanie-standard w naszym kraju

PostNapisane: 7 lip 2014, o 14:11
przez Paula198808
Mi ostatnio wciaz ustepuja miejsca a nie mam az tak wielkiego brzucha...maly zgrabny:)