Kochani, wróciłam...urodziłam 6 stycznia i powiem tak...nigdy nie wyobraziłam sobie takiego porodu jaki miałam. Moje plany całkiem się zmieniły i ...to na lepsze. Urodziłam naturalnie, poród trwał 25 godziny bez żadnych znieczuleń, w sali tylko dla nas, ja z mężem plus personel tylko dla nas...i to bez dodatkowych opłat, a to wszystko przez to, że na porodówce nie było miejsca i rodziłam na ginekologii. Opisze wszystko w innym miejscu w każdym razie warto planować ale nie sztucznie się trzymac tego