BIMBI.pl

pewnie że raźniej było by z mężem...

na pewno byloby inaczej, ale co poradzisz

Kochani, wróciłam...urodziłam 6 stycznia i powiem tak...nigdy nie wyobraziłam sobie takiego porodu jaki miałam. Moje plany całkiem się zmieniły i ...to na lepsze. Urodziłam naturalnie, poród trwał 25 godziny bez żadnych znieczuleń, w sali tylko dla nas, ja z mężem plus personel tylko dla nas...i to bez dodatkowych opłat, a to wszystko przez to, że na porodówce nie było miejsca i rodziłam na ginekologii. Opisze wszystko w innym miejscu w każdym razie warto planować ale nie sztucznie się trzymac tego

No witaj, witaj Nareszcie jesteś Gratulacje i czekam na dalsze opowieści.

tez czekam na wiecej informacji i oczywiscie fotki maluszka

Nie robiłam planu i teraz też nie będę - położne i lekarze wiedzą co mają robić, a porodu i tak się nie zaplanuje.

ja planuje tylko jedno - nie brac znieczulenia - aczkolwiek teraz akurat w moim szpitalu jest za darmo

sylvvia85 napisał(a):ja planuje tylko jedno - nie brac znieczulenia - aczkolwiek teraz akurat w moim szpitalu jest za darmo

To mamy tak samo

oczywiscie ankiete na pewno dostane do wypelnienia na izbie przyjec i wypelnie, bo np nie chce naciec -ale tego sie raczej nie obawiam - 2 razy obylo sie bez naciec i pekniec, wiec mysle, ze i tym razme tak sie stanie

No i pewnie tak będzie jak piszesz

Ja mam zaufanie do personelu (może aż za bardzo) dlatego wierzę, że jak nie będzie trzeba to nie natną. Przecież to dla nich dodatkowa robota z szyciem...