Mnie też uczono, że warto zrobić coś takiego jak plan porodu, ale...im więcej o tym myślę tym coraz częściej jestem przekonana, że poród to takie wydarzenie, które jest nieprzewidywalne. Ciąża pokazała mi, ze planowanie w tym stanie jest ograniczone. Planowaliśmy wyjazd z mężem w wakacje a trafiłam na patologię ciąży i to w szpiatlu do którego nie chciałam trafić, planowaliśmy sto rzeczy a i tak wszystko wychodziło inaczej. Poród też pewnie nas zaskoczy ale mam nadzieję, że będzie w szpitalu, który wybrałam i będzie miejsce:) To podstawa, a reszta jakieś wizji rodzenia jest, ale natura i tak nam powie swoje:)