Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce. |
kambreeze napisał(a):W szpitalu w którym ja rodziłam (w Wejherowie) nie podawali zjadliwych rzeczy :p
Mąż musiał cały czas dowozić mi posiłki
KaSiULA12111 napisał(a): Jak tam poród?? jak wrażeni? jak córcia???
kambreeze napisał(a):KaSiULA12111 napisał(a): Jak tam poród?? jak wrażeni? jak córcia???
Przebiegł bardzo szybko, gdy pojawiłam się w szpitalu miałam już pełne rozwarcie i od razu udałam się na porodówkę.
O godzinie 6 byłam na porodówce a o 7:15 usłyszałam już moją córeczkę. Miała po porodzie aż 3,9 kg więc nie obeszło się bez nacięcia krocza ( które niestety zostało źle zszyte i utworzył mi się tam krwiak). Julka przyszła na świat w pełni zdrowa. Wymazuje z pamięci te nieprzyjemne momenty porodu i dziś wspominam już tylko te miłe To był najpiękniejszy dzień w moim życiu
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 56 gości