BIMBI.pl

Korzystając z tego,że na forum są doświadczone mamy oraz dziewczyny, takie jak ja, które dopiero nimi zostaną chciałam założyć wątek, którego zadaniem będzie wyposażenie Nas w praktyczną wiedzę na temat tego, co NAPRAWDĘ TRZEBA I WARTO kupić dla dzidziusia,a z czym na początku możemy się wstrzymać.

Zaczynam 5 mc i myślę by pomalutku rozpocząć szykowanie wyprawki dla Maleństwa:)
A na mojej liście jak na razie znajdują się:

* krem przeciw odparzeniom
* oliwka
* krem ochronny do twarzy
* szampon do kąpieli
* chusteczki nawilżone
* grzebyk i szczoteczka
* obcinacz/ nożyczki
* coś do noska (co?)
* zasypkę, puder
* pieluchy tetrowe (ile sztuk?)
* termometr kąpielowy
* termometr do pomiaru temperatury dziecka
* butelkę (jaką najlepiej?)
* pampersy
* patyczki do uszu
* waciki
* preparat do odkażania pępuszka


Pomijam takie rzeczy jak: ubranka,wózek, przewijak, nosidełko, fotelik, wanienkę itp.

Teraz liczę na Was by uzupełnić i przerobić swoją listę:)

ewmbo napisał(a):* oliwka
* coś do noska (co?)
* zasypkę, puder
* pieluchy tetrowe (ile sztuk?)
* termometr kąpielowy
* butelkę (jaką najlepiej?)
* preparat do odkażania pępuszka

W szpitalu, w którym rodziłam i nasz pediatra odradzają używanie oliwki- podobno wysusza... Nie wiem, nie używałam
Do noska- aspirator (ja mam Nose Frida- miałam Otrivin, wolę NF) lub gruszka i woda morska (mam Physiomer-polecam )
Pudru podobno też nie powinno się stosować, bo robią się grudki...
Pieluch tetrowych ja mam mnóstwo Na początku nawet były potrzebne w większej ilości, teraz w sumie tylko wypycham nimi stanik na noc, żeby nie zamoczyć łóżka mlekiem , lub podkładam małej przy karmieniu). Wydaje mi się, że ok. 10-20 powinno wystarczyć, chyba, że maleństwu będzie się mocno ulewać, to i ze 30 się przyda... Zresztą, tego nigdy za wiele, później można ich używać jako ściereczek:) )
Termometru kąpielowego nie używałam- zawsze sprawdzam wodę łokciem
Butelkę mam tommee tippee, taką z szerokim smoczkiem i polecam (Tosia jeszcze nie używała, ale dwie moje siostrzenice miały właśnie takie butelki )
A pępuszka się już nie odkaża Podobno spirytus dostawał się przez pępek do organizmu dziecka Teraz zaleca się "suchą pielęgnację kikuta pępowiny" czy jakoś tak, czyli nie moczyć i jak najwięcej wietrzyć

Resztę rzeczy z Twojej listy też miałam

Jeśli masz spory dom albo planujesz, że dzidziuś będzie spał w osobnym pokoju, dopisz do listy nianię elektroniczną- przydatny gadżet, choć nie niezbędny

Poza tym, z rzeczy przydatnych mamusi, dodałabym koniecznie wkładki laktacyjne (ja używam Johnson's Baby i jestem zadowolona).

ewmbo napisał(a):Korzystając z tego,że na forum są doświadczone mamy oraz dziewczyny, takie jak ja, które dopiero nimi zostaną chciałam założyć wątek, którego zadaniem będzie wyposażenie Nas w praktyczną wiedzę na temat tego, co NAPRAWDĘ TRZEBA I WARTO kupić dla dzidziusia,a z czym na początku możemy się wstrzymać.

Zaczynam 5 mc i myślę by pomalutku rozpocząć szykowanie wyprawki dla Maleństwa:)
A na mojej liście jak na razie znajdują się:

* krem przeciw odparzeniom
* oliwka
* krem ochronny do twarzy
* szampon do kąpieli
* chusteczki nawilżone
* grzebyk i szczoteczka
* obcinacz/ nożyczki
* coś do noska (co?)
* zasypkę, puder
* pieluchy tetrowe (ile sztuk?)
* termometr kąpielowy
* termometr do pomiaru temperatury dziecka
* butelkę (jaką najlepiej?)
* pampersy
* patyczki do uszu
* waciki
* preparat do odkażania pępuszka


Pomijam takie rzeczy jak: ubranka,wózek, przewijak, nosidełko, fotelik, wanienkę itp.

Teraz liczę na Was by uzupełnić i przerobić swoją listę:)

- Krem na odparzenia - mam kilka wersji - sudocrem, krem na odparzenia z Nivei, jakieś próbki z musteli i jeszcze coś co dostałam w paczce ze szpitala i tak naprawde WOGÓLE nie używałam żadnego z nich. Położna środowiskowa sugerowała unikać nadmiernego smarowania tymi specyfikami bo niepotrzebnie wysuszają skórę dzidziusia. Zamiast tego poleciła LINOMAG (koniecznie maść, nie krem) i rzeczywiście sprawdza się na wszelkie zaczerwienienia. Tak więc moja rada - maść na odparzenia kup dopiero wtedy kiedy rzeczywiście pojawi się problem.
- od oliwki rzeczywiście się odchodzi, zatyka pory, dziecko dostaje potówek, skóra nie oddycha. Podobno jeśli stosować, to tylko miejscowo, tam gdzie skóra jest mocno wysuszona.
- do noska tylko aspirator (typu frida). Położna zabroniła stosować tradycyjną gruszkę. Ewentualnie jeśli coś pojawi się w nosku dzidziusia, sugerowała po prostu zwinąć kawałek płatka kosmetycznego i tym "pogrzebać" w nosku.
- od zasypek, pudrów również się odchodzi, powodują niepotrzebne "błotko" w pieluszce.
- jeśli chodzi o butelkę, to mam z Aventu, ale nie mam porównania z innymi więc nie będę polecać. W szpitalu natomiast, doradca laktacyjny sugerował, żeby kupić butelkę DR BROWN
- zamiast wacików sugerowałabym płatki kosmetyczne, takie które nie zostawiają włosków.
- do pępuszka w szpitalu zalecili octenisept

W moim wypadku niezbędny okazał się laktator. Wcześniej traktowałam go jak zbędny wydatek, miałam heroiczne aspiracje karmienia piersią. A tymczasem mój niedzielny dzidziuś uznał, że woli przez 2 dni prawie nie jeść aniżeli ssać pierś.

Ooo tak, laktator się przydaje! Przy Tosi co prawda jeszcze nie używałam, ale przy nauce picia z butelki bedzie potrzebny na pewno:)

A mi jeszcze dużo brakuje, trzeba uzupełnić braki bo czas ucieka, a lista opisana wyżej bardzo pomoże, dzięki

* krem przeciw odparzeniom
* oliwka - oliwka zatyka pory u noworodków,potem tworzą się takie małe białe krostki,
nie polecam,lepszy będzie balsam lub krem do pielęgnacji niemowlaka
* krem ochronny do twarzy - polecam Ziajkę albo Bambino na każdą pogodę
* szampon do kąpieli - najlepiej wybrać coś 2 w 1,czyli szampon i płyn do kąpieli,im mniej kosmetyków tym lepiej dla skóry dziecka,której nie można pozbawiać ochronnego pH
* chusteczki nawilżone - tu każda mama ma swoje ulubione
* grzebyk i szczoteczka
* obcinacz/ nożyczki - osobiście wolałam obcinacz
* coś do noska (co?) - sól morka i frida w zupełności wystarczy
* zasypkę, puder - nie używa się już pudrów/zasypek,lepsza mąka ziemniaczana w sytuacjach awaryjnych,od talków się odeszło bo dziecko je mimowolnie wdycha
* pieluchy tetrowe (ile sztuk?) - jeżeli tylko do buzi,podkładania to chyba 10 wystarczy
* termometr kąpielowy - na początek się przydaje
* termometr do pomiaru temperatury dziecka - w smoczku lub do ucha najlepszy moim zdaniem
* butelkę (jaką najlepiej?) -ja polecam Avent,ale mamy maja swoje preferencje
* pampersy - tu też preferencje są różne
* patyczki do uszu - zamiast patyczków płyn do czyszczenia uszu,dzięki czemu nie trzeba używać wacików do uszu,bo wydzielina sama wypływa
* waciki - kosmetyczne do przemywania oczu dziecka
* preparat do odkażania pępuszka -nie wiem jak w Polsce,natomiast ja nie stosowałam niczego dodatkowego do pielęgnacji pępka,poza wodą (pępek odpadł w 4dobie życia)





* patyczki do uszu
* waciki
* preparat do odkażania pępuszka

Dziekuję Dziewczyny za wypowiedzi są bardzo praktyczne i na pewno się do nich dostosuję

Ja oprócz wyprawki dla dziecka muszę zrobić i wyprawkę dla siebie Nie zapominajmy o SOBIE Mam już jedno dziecko i pamiętam jak cały czas mi coś brakowało Musiałam co rusz wysyłać kogoś do sklepu albo i sama wybrać się na zakupu bo z maleństwem to wiadomo
1 .podczas karmienia urosły mi piersi także rozmiar biustonosza musiałam zmienić o 2 rozmiary
2 Bluzki bluzeczki takie w których najlepiej mi będzie karmić lub i stanik do karmienia
3 Zapas podpasek ,bo mi się szybko kończyły
4 Ogólnie kosmetyków dla siebie
5 Indywidualnie pomyślcie co wam się przyda aby było pod ręką Bo już mi pomysłów brak ale wiem że jak miałam duże braki

Morena, dzięki za rady

Bardzo dobre porady

oj dużo zakupów mnie czeka