Strona 33 z 34

Re: Szykujemy wyprawkę:)

PostNapisane: 28 gru 2012, o 18:53
przez nastka-81
my jeszcze nie mamy wszystkiego chociaż zostały drobiazgi, które mąż może kupić podczas mojego pobytu w szpitalu.

Re: Szykujemy wyprawkę:)

PostNapisane: 28 gru 2012, o 19:27
przez MANNDARYNKA
czarnookamery napisał(a):my juz na dniach wiec myślę że wszystko już mamy:)


Ja też na dniach :D chyba tak samo mamy :D (ciekawe, która pierwsza urodzi :D ), ja myślałam, że może już urodziłaś, bo Cie nie widziałam :)
Ja na pewno czegoś tam jeszcze nie mam, ale to też drobiazgi i mąż dokupi :D

Re: Szykujemy wyprawkę:)

PostNapisane: 28 gru 2012, o 22:33
przez sylvvia85
u mnie to sporo tego zostało, ale mam jeszcze conajmniej 2 tyg o ile urodze przed terminem :) do terminu to jeszcze miesiac i 3 dni :)

Re: Szykujemy wyprawkę:)

PostNapisane: 28 gru 2012, o 23:51
przez nastka-81
a u mnie niby później termin ale już nam daje takie sygnały, że boimy się każdego dnia... oczekujemy...

Re: Szykujemy wyprawkę:)

PostNapisane: 29 gru 2012, o 00:08
przez MANNDARYNKA
nastka-81 napisał(a):a u mnie niby później termin ale już nam daje takie sygnały, że boimy się każdego dnia... oczekujemy...


Na Twoim miejscu też już bym była "naszykowana", tak jak piszesz to masz dosyć "ostre" te sygnały, ale mam nadzieję, że Twój dzidziuś poczeka jeszcze troszkę :), ale wymęczy tą mamusię, że wiem ;)

Re: Szykujemy wyprawkę:)

PostNapisane: 29 gru 2012, o 11:17
przez anusia_100
lepiej mieć przygotowane wszystko za wczasu, przecież się nie zepsuje

Re: Szykujemy wyprawkę:)

PostNapisane: 29 gru 2012, o 14:51
przez nastka-81
Dzisiaj mieliśmy pierwsza spokojną noc od dawna...rano śmialiśmy się z mężem, że może to cisza przed "burzą" czyt.porodem. Ale jak dotąd nic się nie dzieje i dziecko spokojnie się rusza ale nie mam skurczy...po prostu nic nie mam jakbym nie była w 9 miesiącu :)

Obrazek

Re: Szykujemy wyprawkę:)

PostNapisane: 29 gru 2012, o 16:02
przez czarnookamery
ja za to miałam dziś koszmarną noc...
Taki mnie ból na dole brzucha chwyciła że całą prawie noc nie spałam:((
ale położyłam się z powrotem i przeszło...
A rano na dodatek tak jak mały zawsze się ruszał po śniadaniu tak dziś nic już miałam najgorsze myśli jednak poźniej mąż zaczął do maluszka mówić i wreszcie się poruszył aż ulga:(

Re: Szykujemy wyprawkę:)

PostNapisane: 8 sty 2013, o 10:39
przez Azja
Wracając do wyprawki... Wczoraj zamówiłam pościele do łóżeczka, kołyski, kocyki, ręczniczki z kapturkiem, flanelki :-) Poszalałam trochę, ale nie wiem jak długo będę w domu, więc na wszelki wypadek chcę większość podszykować.
Zastanawiam się jeszcze nad śpiworkiem, ale u mnie wśród znajomych się nie sprawdził, więc nie wiem. Zdecydowałam się też jednak na rożek, bo w szpitalu mi powiedziały położne, że dzieciaki z ciąż przeleżanych, mają na początku problem z przenoszeniem i ruchem jak nie są ściśle zawinięte.

Re: Szykujemy wyprawkę:)

PostNapisane: 8 sty 2013, o 10:48
przez sylvvia85
wogóle maluszki lubią ciasnote, że tak powiem - w spzitalu gdzie rodziłam starszego synka maluchy były ubierane w szpitalne kaftaniki i w pelichy tetrowe w taki kokonik - po to by czuły się ciasno i bezeicznie jak w brzuszku mamusi :)
myślę , że rożek to dobry pomysł - ja na początku moich smyków w rożku kłądłąm, nosiłam może mniej, bo wolałam tak samych na rękach :)