BIMBI.pl

Bo chodząc go bujasz ;p I wtedy mu jest dobrze może spać, a jak się położysz to coś mu już nie pasuje nie ma bujania Mój też tak reagował, a teraz nawet chyba się przyzwyczaił że czasem się położę i też śpiocha sobie A koniaczki tak w ciągu dnia jest ich bardzo dużo ha ha

Kiedyś próbowałam nagrać jak kopie , było widać dość wyraźnie na brzuszku, ale na filmiku brak efektów

Tak, w dzień jak chodzimy to usypiamy naszego maluszka a w nocy jak lerzymy, nie ma co go kołysać to dzidziuś się rusza W ogóle słyszałam, że jest tez tak, że jak matk aprowadzi bardzo aktywny tryb życia, szybko chodzi, dużo się rusza to potem jak maluszek się urodzi to do usypiania trzeba również używać większej siły, mocniej trzeba bujać wózkiem, bo inaczej trudniej zasypia. Jeśli mamusia jest bardzo spokojna osobą, chodzi bardzo powoli itd to do usypiania dziscka również wystarczy delikatne kołysanie

O matko to mnie załamałaś

Ja mam bardzo aktywny tryb życia, teraz troszkę przystopowałam ale do 6 miesiąca biegałam jak głupia Lepiej żeby zasypiał sam bez problemu Bo jak się nauczy bujania maluszek to później jest nie fajnie , wiem jak u mojej cioci było ona nosiła na rekach później dziecko 3-4 latka nie umiało samo zasypiać bo trzeba było nosić heh

Kiedyś wydawało mi się to śmieszne, ale faktycznie coś w tym jest, nie raz się obserwuje u naszych znajomych czy w rodzinie jak usypiane są dzieci, czasami rodzice tak bujają tym wózkiem, że aż ma się wrażenie że stamtąd wypadnie, ale takie usypianie działa.