Strona 1 z 6

Ciąża a alkohol ?

PostNapisane: 18 sie 2012, o 23:57
przez NikaMonia
Mam do was pytanie odnośnie spożywania alkoholu w Ciąży ? Jakie jest wasze podejście do tego tematu? Czy twardo przez cały okres ciąży sobie odmawiacie ? Czy może okazjonalnie na mały łyczek czy coś sobie pozwolicie ? Oczywiście nie mówię tu o jakimś piciu na umór czy też innych takich :!:

Re: Ciąża a alkohol ?

PostNapisane: 19 sie 2012, o 08:10
przez aga.ch
Ja nie piję nic, poprostu nawet nie mam ochoty ani smaku na jakikolwiek alkohol, woda niegazowana mi wystarcza :D

Re: Ciąża a alkohol ?

PostNapisane: 19 sie 2012, o 09:25
przez ania2784
Ja też nie piję. Nawet najmniejsza ilość alkoholu może zaszkodzić dziecku, więc po co ryzykować. W swojej pracy trochę się napatrzyłam na efekty picia alkoholu w ciąży... Mineralna i soki też mi wystarczają. :)

Re: Ciąża a alkohol ?

PostNapisane: 19 sie 2012, o 09:41
przez zwierzak
Ja nie piję ,nie uratuje mnie to a przynajmniej mam czyste sumienie:)

Re: Ciąża a alkohol ?

PostNapisane: 19 sie 2012, o 09:59
przez anusia_100
ja nie pije, chociaż mam ostatnio np na zimne piwko, ale najważniejsze jest to żeby nie zaszkodzić dziecku

Re: Ciąża a alkohol ?

PostNapisane: 19 sie 2012, o 11:03
przez agula79
pewnie zaraz mnie zlinczujecie,ale Warka Radler jak najbardziej,pół szklanki zimnej ''lemoniady''nawet mój gin powiedział,że jeśli mam ochotę to oczywiście.Mały kieliszek Byczej krwi raz w tyg. też proponował.Nie chodzi o to,żeby się spić,ale jak masz ochotę to język możesz zamoczyć. :lol:

Re: Ciąża a alkohol ?

PostNapisane: 19 sie 2012, o 11:37
przez blacksoullena
agula79 napisał(a):pewnie zaraz mnie zlinczujecie,ale Warka Radler jak najbardziej,pół szklanki zimnej ''lemoniady''nawet mój gin powiedział,że jeśli mam ochotę to oczywiście.Mały kieliszek Byczej krwi raz w tyg. też proponował.Nie chodzi o to,żeby się spić,ale jak masz ochotę to język możesz zamoczyć. :lol:



mam podobne podejście,może dlatego że pierwszego syna rodziłam za granicą i tam jest inne podejście,
to znaczy szklanka piwa wypłukuje nerki,a mała lampka wina poprawia krążenie krwi,
i nie chodzi by pić codziennie,czy co tydzień,ale jak już się ma ochotę to sobie nie trzeba odmawiać,bo rozluźniona mama to rozluźnione dziecko...i pozwalam sobie szczególnie w upał na kilka łyków zimnego piwa,dziękuję moje dziecko ma się bardzo dobrze :)

Re: Ciąża a alkohol ?

PostNapisane: 19 sie 2012, o 12:09
przez NikaMonia
Ja osobiście też nie pije z moim maleństwem w brzuszku. Chodź kłamać nie będę ale przez ten czas czyli pięć miesięcy zdążyło mi się wsiąść zaledwie kilka łyczków od mojego faceta , jak gdzieś byliśmy i on coś sobie pił :P . Ale dosłownie maleńkie łyczki. A tak sama żeby usiąść i sobie pić to nie .

Re: Ciąża a alkohol ?

PostNapisane: 19 sie 2012, o 17:23
przez ania2784
Wiecie, z medycznego punktu widzenia nie trzeba pić codziennie butelki wódki, żeby zaszkodzić dziecku. Trzeba mieć świadomość, że to co jem i piję, je i pije moje dziecko. I tyle. Reszta to już kwestia sumienia i podejścia przyszłej mamy. Ewentualne pretensje, można mieć tylko do siebie...

Re: Ciąża a alkohol ?

PostNapisane: 19 sie 2012, o 17:36
przez blacksoullena
A mi się wydaje że to też zależy od kultury...w Armenii kobiety pod koniec ciąży i po porodzie wypijają
szklankę wygazowanego piwa na polepszenie laktacji,czy to znaczy że są złymi matkami ?
nikt im z tego powodu morałów nie prawi i dzieci nie zabiera.
Nikt tu nie pisze o chlaniu na umór,czy upijaniu się do nieprzytomności.
Tak jak pisałam wcześniej,rodziłam za granicą i lekarz (jak mniemam człowiek z dyplomem)
nie widział nic złego w szklance piwa czy kieliszku wina,podkreślam z umiarem i od czasu do czasu.

A szkodzi wszystko spaliny,chemia w żywności,detergenty...wiec w każdym przypadku trzeba liczyć na rozsądek !!!