BIMBI.pl

Brydziula dała znać w wątku Wrześniówek
już na świecie są też bobaski Karolajny i Agi.ch

Tak jest napisalam na watku wrzesniowek. Juz po wszytskim. Powiem szczerze ze myslalam ze bedzie duzo gorzej. Ogolnie najgorsze bylo pierwsze wstanie z lozka po cieciu a bylo to jakies 20 godzin po zabiegu. Na stole trafilam na swojego ginekologa. A zauwazylam jedno w moim szpitalu, troche to przykre, ale traktuja cie w zaleznosci ddo ktorego z lekarzy chodzisz. Z racji tego ze moj ma dyzury tylko 2 x w tygodniu chyba na niego czekali... Dziewczyna ktora chodzi do doktorki ktora pelni funkcje cos jakby nadzorujacej patologie ciazy w szpitalu zostala pokrojona. Dobe po przyjeciu... Tak wiec zalezy komu sie placi... Dla mnie najwazniejsze bylo zdrowie NINY TO O NIA SIE MARTWILAM I TO NIE BEZPODSTAWNIE BO TERAZ CODZIENNIE ROB IA JEJ WYNIKI BO POZIOM CRP JEST. Za wysoki i moze to byc jakas infekcja. A oni czekali az mina 2 tygodnie od terminu jeszcze mieli watpliwosci czy byl on dobrze wyliczony... Jesli dzisiejszy wynik bedzie dobry i nie przyplacze sie zoltaczka w srode do domu. Marze o tym...

ojjj...no to bardzo nie fajnie :/ właśnie tak jak już wcześniej pisałam, strasznie długo zwlekali z tym cięciem... i niestety wiem co to za ból, jak próbujesz się podnieść z łóżka po takiej operacji... mogę powiedzieć, że uczyłam sie na nowo chodzić po mojej operacji (identyczne cięcie jak cc)...

o kurcze,nie fajnie...nadal uważam że za długo czekali,
najważniejsze że jesteś wypakowana,a cc no cóż jak pisałyśmy wcześniej,
trochę czasu minie nim dojdziesz do siebie,
zdrówka dla Ciebie i małej Kochana w takim razie.

trochę mi meldowanie nie wyszło. bo my TYLKO na badania pojechaliśmy...

8 września się rozpakowałam

Zalbi - gratulacje!! też bym chciała iść teraz, 18 września do mojego gin i usłyszeć, że mam jechać do szpitala!

brydziula
w głowie mi się nie mieści że czekali tak długo, przecież to jakiś żart!!ja mam termin na piątek i tak już skierowanie na oddział dostałam... a dzisiaj tak się nalatałam że mam kłucia jak bóle miesiączkowe ale to chyba jeszcze...chociaż chciałabym już bo bezczynne leżenie w szpitalu nie bardzo mi się podoba

No dziewczyny chyba mnie coś bierze.Mam lekko bolesne skurcze co 3 minuty ,po za tym nic się nie dzieje więc nie panikuje.Trzymajcie kciuki:)