Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
oj ja raczej nie chce wiedzieć teraz jak boli:) mi też już sie sni porod itp...czasami tez mam bóle, ale mam nadzieje że niunia poczeka chociaz do 1 stycznia
tak:) mam tak dziwne sny, że jak opowidam mężowi to on dziwi się skąd mi to przychodzi do głowy czasem mi się śni, że to przyjaciółka zaczyna rodzić, która tak naprawdę nie jest w ciąży niestety jestem po nocy, gdzie miałam skurcze co 1,5 godziny ale nie takie silne. Brałam No spę ale niewiele pomogło. Tylko dlatego, ze się nie nasilały nie pojechałam do szpitala a jutro już do lekarza...więc może wytrzymam. Teraz już dobrze nawet poszłam na targ po owoce i pieczywo. Ale niestety sama jestem w domu i w dzień i w noc...więc sama musze sobie radzić z bólem. Wczoraj jak mnie złapało to zaczęłam się bardzo pocić i biegunka. Wzięłam kąpiel, tabletkę i do łóżeczka. Czekałam na rozwój wypadku ale całe szczęście to tylko przygotowanie do porodu byle do 1 stycznia...
co prawda ja miałam dwie cesarki ale z córka męczyłam się pół dnia w okropnych bólach ja to czułam jakby mnie ktoś rozrzynał od środka ,nie bałam się porodu bardziej byłam podekscytowana tym że w końcu zobacze córeczkę nie warto się bać najlepiej nie myśleć o bólu tylko o tym że nasze maleństwo będzie z nami