BIMBI.pl

oj ruchy dziecka są cudowne, nawet jak jestem zła i mi się córeczka porusza to odrazu się uspakajam
czuje od 20 tygodnia, wcześniej tez coś czułam ale nie byłam pewna czy to ruchy czy mój żołądek

Nie potrafię sobie wyobrazić jakie to może być uczucie...
Ale na pewno jest to niewiarygodnie miłe doświadczenie

kambreeze napisał(a):Nie potrafię sobie wyobrazić jakie to może być uczucie...
Ale na pewno jest to niewiarygodnie miłe doświadczenie

milutkie:) Też czasami dostaję w żebra albo w wątrobę ale i tak jak się to czuje to jest fajnie:) Ostatnio koleżanka u mnie była a mały ruszał się wyjątkowo często. Jak to zobaczyła to była meeega wystraszona a jak dotknęła to aż odskoczyła i mówi "o jaaaa, jak obcy"

Lasoteczka napisał(a):

annaks napisał(a):Ale jak się coś robi i poczuje się, że dzidzia zaczyna się ruszać to, aż uśmiech się ciśnie na usta

No chyba, że ten ruch to wyraźny, mocny kopniak w żebra lub pęcherz... wtedy się człowiek nie uśmiecha za bardzo

Nie no takie to są męczące, ja jeszcze jestem na etapie tych spokojnych delikatnych

Mój Piotrek już od samego początku był wiercipięta (niestety zostało mu to) i pierwsze smyrnięcie czułam około 15 tygodnia, tak jak by stado bąbelków przetoczyło mi się z jednej strony brzucha na drugą, pierwsze ruchy bardzo cieszą ale te późniejsze już nie bardzo szczególnie jak zaczyna brakować miejsca, w moim przypadku maluch postanowił pod koniec ciąży skopać mój kręgosłup

Nasza Gwiazdeczka też lubi mamie dać w kość
Niektóre jej ruchy są milutkie i delikatne, wręcz łaskoczą... ale jak się zezłości i sprzeda solidnego kopniaka to oczy same wychodzą na wierzch ;p

oj moja córcia to ostatnio na wieczór tak kopie nie da się o niej zapomnieć

Ja od rana czuję ruchy i 5-7 jak mnie wybudzi trzeba zjeść i może uda się zasnąć.

a ja rano zazwyczaj po śniadaniu jaj dodam maleństwu energii i oczywiście wieczorem najbardziej jest aktywny jak ja chce spać