Martusia@mamusia ja myślę ,że dostałaś sterydy na to by dziecku rozwineły się szybciej płucka ,to się dostaje do mięsniowo z tego co wiem w tyłek ,nie wiem czy jeszcze inaczej . (Akurat znajoma z sali tak miała)
Ja leżałam w 29tc,bo niby szyjka się skróciła i leżałam na weekend w szpitalu ,odrazu dostałam magnez dożylnie a potem reszta dni to nospa i luteina ... i tyle ,teraz mam prawie 40 tydzien i ruszyć się nie chce nic... poprzednie ciąże miałam wywoływane więc i może i tym razem też będe musiała mieć wywoływane. A tak chciałabym ,żeby mnie samemu ruszyło ,niż jak przy chłopakach miałam wywoływane. Czop odszedł ,ale dalej to cisza. Mąż się śmieje ,że chodzę jak bramkarz
_NIE PODCHODZIĆ _
. Ja myślę ,że moja gin położyła mnie także z tego powodu do szpitala ,bo wie ,że mam dwójke w domu i chciała mi dać troszkę spokoju,odpoczynku w szpitalu ,ale czy to był odpoczynek fizyczny tak ,choć daja w kość chłopaki ,czy obowiązki domowe z brzuszkiem ,ale się psychicznie tęskniło. Będzie dobrze ,stosować się do zaleceń lekarza i będzie wszystko GIT