Choroby w ciąży o których się mało mówi:)
Napisane: 2 lis 2013, o 12:16
Hej dziewczyny, nie dawno zostałam mamą wcześniaka. Wszystko zaczęło się od tego,że mnie bardzo swędziała skóra w bardzo nietypowych miejscach np. palce u rąk i nóg, twarz, łydki, uszy,a nawet w uszach. Zgłosiłam się do swojego lekarza prowadzącego ciążę. Powiedział,że to może być cholestaza wątrobowa inaczej znana jako ciążowa. Ujawnia się tylko w czasie ciąży i to pod koniec tak około 30 tygodnia. Jednym z objawów jest właśnie swędzenie skóry. Jak się później dowiedziałam to również spadek apetytu i bule w prawy boku tak w okolicy nerek. Gdy zgłosiłam się do szpitala moje wyniki badań prób wątrobowych i kwasów były grubo ponad normę. Na oddziale leczono mnie lekami na spadek tych wyników. Do tego brałam steryd na przyspieszenie rozwoju płuc dzieciaczka. Leczenie nie dawało efektów i zamiast być lepiej to było coraz gorzej. W nocy nie mogłam spać tak mnie strasznie paliła zgaga. W końcu podjęto decyzję ,że zostanę poddana indukcji. Jeśli to nie przyniesie efektów będzie (CC). Podłączono mnie do kroplówki ,ale przez 2,5 godziny nic się nie działo. Małemu już zaczynało tętno spadać. Nie było na co czekać zabrano mnie na salę. Gdy wyjęli maluszka to okazało się,że mam już zielone wody do tej choroby i to była ostatnia chwila na narodziny dziecka. Jeszcze będąc na oddziale pod kontrolą lekarzy bardzo dokładnie kazano mi liczyć ruchy dziecka. To też jest ważne Świadczy o tym czy dziecku nic się nie dzieje. Zaraz po porodzie zabrano go na oddział intensywnej opieki wcześniaków. Michaś leżała tam przez nie całą dobę pod tleno terapią. Jego płucko podjęło samo pracę, a to było najważniejsze. Mimo,że brałam steryd ta choroba hamuje jego działanie i spowalnia proces rozwoju płuc. Teraz Michałek został wyjęty i inkubatora po 8 dniach pobytu w min. Jest na sali opieki przejściowej. Jego zadaniem jest nauczyć się samodzielnie jeść z butelki. Dziewczyny więc jak tylko coś was nie pokoi w czasie ciąży to od razu zgłoście się z tym do lekarza. U mnie gdyby było to wcześniej wykryte,a nie maiłam zbytnio objawów oprócz swędzenia. Reszta objawów była ,ale rozłożona w czasie. Nie mogłam wiedzieć,że to już jest ta choroba. Mój synek byłby urodziła się w terminie, a nie 1,5 miesiąca wcześniej. wcześnie wykryta i leczona nie powoduje potrzeby przedwczesnego porodu.Ta choroba mija w momencie gdy rodzi się dziecko. Wszytko wraca do normy, w moim przypadku tak nie jest gdyż leże nadal w szpitali i moje wyniki są nadal powyżej normy. Teraz będę miała robione w poniedziałek nowe może coś się zmieni. W takich przypadkach obowiązuje co miesięczna kontrola kwasów oraz ASPATÓW i ALANTÓW. Dochodzi do tego dieta nisko tłuszczowa. Jak trzeba bezie to nawet branie leków.