BIMBI.pl

Ostatnio trochę zaniedbałam słuchanie muzyki razem z Olkiem Jedyne podczas sprzątania włączę coś, żeby umilić sobie te niesamowicie wciągające czynności

a czego słuchacie?

Ja słucham Mozarta i chorału gregoriańskiego oprócz tego Vivaldiego i Bacha –bo podobno pomagają w procesie uczenia się, przyswajania wiedzy. Z kolei Beethoven i Strauss jednoczą pracę serca i mózgu. Kojąco wpływają także naturalne dźwięki takie jak szum wody (morza, wodospadu) czy śpiew ptaków.

Muzyka klasyczna - owszem. Wpływa pozytywnie na rozwój dziecka, podobnie jak rozmowa do brzuszka.
Każdy rodzaj muzyki na pewno ma jakiś wpływ na dziecko, być może kiedyś samo dziecko będzie tworzyć coś pięknego:)

Bella, a oprócz muzyki klasycznej słuchasz czegoś innego?

widzę, ze ja jestem dziwna, inna, czy jak to nazwać, mam przesyt muzyki klasycznej, ale to zapewne pozostało po szkole muzycznej, dziecka swojego jak i siebie samej nie zamierzam katować taką muzyką bez wyraźnej chęci z mojej strony do posłuchania jakichś konkretnych kawałków...

Kiedy leżę i się relaksuję (a te chwile zdarzają się rzadko, ze względu na to, że ja muszę się ruszać ) słucham muzyki klasycznej. A poza tym to wszystkiego po trochu, na co w danej chwili mam ochotę Czasami partner zanuci coś Olkowi, albo Julcia

w czasie ciąży bardzo pozytywnie działa muzyka relaksacyjna z odgłosami natury/ śpiew ptaków, szum morza, powiew wiatru itp./.To wszystko wkomponowane w przepiękną, spokojną melodię, która działa bardzo kojąco. Takie płyty od wielu już lat są dostępne.

gwolska napisał(a):w czasie ciąży bardzo pozytywnie działa muzyka relaksacyjna z odgłosami natury/ śpiew ptaków, szum morza, powiew wiatru itp./.To wszystko wkomponowane w przepiękną, spokojną melodię, która działa bardzo kojąco. Takie płyty od wielu już lat są dostępne.

To chyba nie dla mnie. Mnie by drażniła taka muzyka... to chyba kwestia charakteru

szkoda........, bo my jesteśmy częścią tej natury i nawet nie musimy się z nią utożsamiać, gdyż nią jesteśmy.

gwolska napisał(a):szkoda........, bo my jesteśmy częścią tej natury i nawet nie musimy się z nią utożsamiać, gdyż nią jesteśmy.

Lubię słuchać szumu morza, śpiewu ptaków itp. ale nie w formie muzyki na płycie. Najprzyjemniej byłoby położyć się na plaży, zamknąć oczy i wtedy się relaksować.