Strona 1 z 3

smoczek

PostNapisane: 22 wrz 2010, o 10:16
przez kotus8923
jestescie za czy przeciw?


moja emi nie ciagnie smoczka, a niektore dzieci ciezko oduczyc od tego "uciszacza"

Re: smoczek

PostNapisane: 22 wrz 2010, o 12:02
przez Nusia1988
Mój synek ssie smoczka, ale widzę że nie jest tak bardzo przyzwyczajony. Bardziej przy zasypianiu possie. W ciągu dnia sporadycznie. Uważam że smoczek jest po to stworzony żeby go dawać dziecku i z czasem kiedy już go nie będzie potrzebować to samo się odzwyczai. Nic na siłę. Smoczek dziecku w żaden sposób nie szkodzi, a jeśli ma pomóc się uspokoić to czemu nie :)

Re: smoczek

PostNapisane: 22 wrz 2010, o 17:41
przez mkolanek
Smoczek dziecku w żaden sposób nie szkodzi, a jeśli ma pomóc się uspokoić to czemu nie :)

Jestem za. Też tak myślę, maja mała ssie smoczka tylko przy zasypianiu, a w ciągu dnia smoczek nie istnieje, a jak go dojrzy to sama mi przynosi i mówi, że DO PANIA :)
No i w samochodzie jak jedziemy to woła o smoczka, ale jak ją zagadam i zdążę go gdzieś zazaić ;) to po sprawie.
Tylko szczerze mówiąc strasznie się boję oduczania... :?

Re: smoczek

PostNapisane: 22 wrz 2010, o 17:45
przez Nusia1988
Ja jeszcze nie myślę o oduczaniu. Mój synek ma dopiero pół roku więc niech się trochę nacieszy tym swoim smoczusiem :)A też zasypia ze smoczkiem, ale jak tylko zaśnie to od razu mu wypada :)

Re: smoczek

PostNapisane: 23 wrz 2010, o 10:15
przez kotus8923
Niby zwykła rzecz, mały smoczek, a wokół tyle szumu. W dzieciach budzi całą gamę uczuć - od wielkiej miłości po totalną ignorancję podczas używania, do wielkiej rozpaczy po wzruszenie ramion przy rozstaniu. Silikonowy przyjaciel najmłodszych, również dorosłych podzielił się na obozy – na zwolenników, przeciwników i tych, którzy próbują rozsądnie wykorzystać

Re: smoczek

PostNapisane: 23 wrz 2010, o 23:13
przez Karola
My smoczek dawaliśmy Rafałkowi tylko w ostateczności, staraliśmy się, żeby jak najmniej się przyzwyczaił. Głównie spał w smoczku + ewentualnie dostawał go jak gdzieś jechaliśmy. Odzwyczaić udało nam się dosyć łatwo, wzięliśmy pomysł z Super Niani, która opowiadała o smoczkowej wróżce. Zapakowaliśmy smoczek do koperty (tak, żeby widział Rafałek) i "wysłaliśmy" go do smoczkowej wróżki. I smoczka już nie było. ;)

Re: smoczek

PostNapisane: 24 wrz 2010, o 11:53
przez kotus8923
sprytne
moja emi nie uznaje smoczka maly indywidium chce cyca :D i juz nie ma wkladania do buzi gumowego przedmiotu
dziarska babka z niej mi rosnie

Re: smoczek

PostNapisane: 27 wrz 2010, o 07:43
przez ania_20
Moja córeczka z początku w ogóle nie chciała smoczka.A teraz używamy go tylko do usypiania :)

Re: smoczek

PostNapisane: 27 wrz 2010, o 09:11
przez kotus8923
taaa smoczek to bardzo pozyteczny przedmiot ale czytalam ze dziecku w szostym miesiacu zycia powoi zaczyna zanikac potrzeba ssania i jest to najlepszy czas zeby oduczyc od smoczka ale wiem ze te madrosci ksiazkowy nic maja sie do zycia

Re: smoczek

PostNapisane: 27 wrz 2010, o 18:38
przez kuleczka
moze was zaszokuje ale moja Natalka od samego poczatku polubila smoczek na poczatku nie widzialam w tym niczego zlego po roku czasu postanowilam ja oduczac ale nie wychodzilo byly placze wrecz histerie i jedna pani doktor powiedziala ze na wszystko przychodzi czas i zeby nic na sile.Tak tez zrobilam i nie jestem z tego zadowolona , poniewaz Natalka postanowila swojego przyjaciela pozegnac w wieku czterech lat troche dlugo :!: Pani stomatolog stwierdziala ze bardzo mozliwe ze zabki ktore jej krzywo rosna bedzie trzeba prostowac i dala mi dobitnie odczuc ze z mojej winy bo podawalam smoczek ale czy to prawda? niewiem