Re: połóg
Napisane: 15 lis 2010, o 00:01powiem tak- wiedziałam do jakiego lekarza chodzic w ciazy zeby poźniej miec bez problemu cesarke
Strona 3 z 4
Napisane: 15 lis 2010, o 00:01Re: połóg
Napisane: 18 lis 2010, o 20:16a rozumiem kontakty
Re: połóg
Napisane: 19 lis 2010, o 21:38no tak..na szczescie koleznaka mi szepneła do kogo chodzic
Re: połóg
Napisane: 20 lis 2010, o 11:49lepiej to niz jakis skrajny przypadek i nieszczescie
Re: połóg
Napisane: 21 lis 2010, o 22:17ja poporstu od poczatku wiedziałam czego chce
Re: połóg
Napisane: 23 lis 2010, o 12:19wazne ze nie bylo zadnych komplikacji
Re: połóg
Napisane: 23 lis 2010, o 16:02no tez sie ciesze..i powiem Ci ze byłam tak pozytywnie nastawiona ze nawet nie pomysłam ze moze sie cos zdarzyc niedobrego
Re: połóg
Napisane: 24 lis 2010, o 11:10czasem ciaza powinna byc zaplanowana wlasnie tak jak u ciebie finalem bez zadnych obaw
wogole to jestem za znieczuleniem dla kazdej rodzacej kobiety
wogole to jestem za znieczuleniem dla kazdej rodzacej kobiety
Re: połóg
Napisane: 24 lis 2010, o 14:12dokładnie dla tych co chcą rodzic naturalnie znieczulenie powinno byc bez problemów a i to chca zabrac kobietom
Re: połóg
Napisane: 6 sty 2011, o 15:18Witam
Ja rodziłam niedawno ale już zapomniałam o ból. Zgłasza jak patrzę na moja córcie.
Po porodzie 2w1. Najgorsze było wstanie po nocy. Pierwszy rozruch ciała. Później było ok
nie myślałam że coś mnie boli bo przy swoim maleńkie robiłam wszystko sama + pomoc męża w pierwszym miesiącu. Zapomniałam wspomnieć że bólu pleców mi czasem dokuczał bo był zmęczone bólami krzyżowymi. Teraz mieniło 4 miesiące i już wszystko super.
Ja rodziłam niedawno ale już zapomniałam o ból. Zgłasza jak patrzę na moja córcie.
Po porodzie 2w1. Najgorsze było wstanie po nocy. Pierwszy rozruch ciała. Później było ok
nie myślałam że coś mnie boli bo przy swoim maleńkie robiłam wszystko sama + pomoc męża w pierwszym miesiącu. Zapomniałam wspomnieć że bólu pleców mi czasem dokuczał bo był zmęczone bólami krzyżowymi. Teraz mieniło 4 miesiące i już wszystko super.