Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Będąc w ciąży już w pierwszych tygodniach odrzuciło mnie od słodkiego ,które od zawsze uwielbiałam. Miałam za to zachcianki na rzeczy ostre i kwaśnie typu :galaretka drobiowa z octem ,ogórki konserwowe ( nie kiszone),kwaśny bigos to było to na co miałam zawsze ochotę. Do słodkiego powróciłam dopiero pod koniec ciąży.
Na początku były to słodkie pączki,albo oponki,a nawet racuszki z jabłuszkiem-zjadłam kilka na raz.Potem mi szybko się znudziły i miałam wielką ochotę na ogóreczki z majonezem-w formie kanapeczki.Potem były śledziki też z majonezem i warzywka takie surowe>Niekiedy pod wieczór miałam ochotę na bitą śmietanę z truskawkami,albo na same owoce mrożone,np.truskawki.