Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
oj mija szybciutko dziewczyny, ja dopiero co byłam w ciąży i też nie mogłam sie doczekać kiedy urodzę a teraz mój mały ma już prawie 7 miesięcy a trzeci trymestr? jak dla mnie najgorszy, ciężko, duszno, spać nie mogłam, jeszcze na początku tego trzeciego to było ok, ale w 9mmiesiącu najgorzej, ani się wyspać, ani zrobić cokolwiek ale mija
Ja też uważam trzeci trymestr za najcięższy i nie mogę się doczekać kiedy malucha będę tuliła w ramionach, ale cieszę się tą ciążą i uwielbiam te kopniaki i fikołki.
Mi nie brakuje i ciesze się, że juz brzuszek mi spadł z tymi kopniakami po ciąży to słyszałam, że niektóre dziewczyny tak są związane z brzuchem, że po urodzeniu popadają w depresję, że nie czują kopniaków, więc trzeba uważać. Nie mówię, że Ty tak masz kambreeze, tylko ogólnie słyszałam i że to poważna sprawa.
Aż tak nie reaguje Po prostu czuję, że nie nacieszyłam się wystarczająco ciążą i chętnie zajdę niedługo w kolejną. Ale największą przyjemność sprawia mi teraz przyglądanie się mojej księżniczce w czasie karmienia, to takie piękne
Dla mnie najgorszy był początek ciąży (okropne mdłości przez calutkie 3 miesiące które musiałam spędzić na zwolnieniu lekarskim) i koniec. W 3. trymestrze strasznie puchły mi kostki (problem z obuwiem zimą - znalezienie szerokich butów i zakładanie ich -katastrofa)) i narzekałam na poruszanie się, toczyłam się jak kulka, mimo że przytyłam 15 kg i po ciąży szybko wróciłam do formy. Za ciążą nie tęsknię i ciesze się, że brzuch już mi tak nie ciąży
Ja mam 12 kg na plusie to mysle ze akurat wzglednie w pierwszej ciazy mialam 15 kg+ ale ogolenie czuje sie dobrze tylko jak dluzej pochodze to mam wraznie ze mi dziecko zaraz wyleci i lapia mnie wtedy skurcze w pachwinach straszne
Szczerze powiedziawszy III trymerstr był dla mnie dość trudny - czułam się już ociążała (ostatnie 2 miesiące) i chciałam już urodzić, ale I był zdecydowanie najgorszy przez złe samopoczucie i nudności. Miewałam duszności - to było najgorsze. Trzeci jakoś zleciał i później troszkę zaczęło brakować kopniaków a teraz moje maleństwo ma już 8 miesięcy... czas tak szybko zleciał!
to tak jak moje maleństwo czyli urodziłaś 28 grudnia dobrze licze? U mnie też było najciężej w ostatnich miesiącach, w 8 jeszcze jeszcze, ale w 9 już mi wszystko przeszkadzało i chciałam już wtedy urodzić bo mialam dosyć tego "toczenia się" brzucha mi jakoś nie brakuje, ciesze się, że w końcu się wchłonął oczywiście kopniaki były bardzo przyjemne, ale jeszcze bardziej przyjemne są kopniaki teraz