Strona 1 z 1

Między ciszą a ciszą...

PostNapisane: 29 maja 2010, o 01:12
przez mama_marudki
Drodzy rodzice... Czy wasze dzieciaczki już mówią?
Mój synek ma 16 miesięcy i nie jest skory do gadania. Czasem powtórzy sobie sylabę "da" lub "ba", ale to zdarza się średnio raz
na tydzień.
Macie jakies sposoby na pobudzenie mowy u dzieciaczków? ;)

Re: Między ciszą a ciszą...

PostNapisane: 29 maja 2010, o 19:39
przez mama_marudki
Podobno statystycznie rzecz biorąc dziewczynki zaczynają szybciej mówić.
Mówią też, że czas, kiedy dziecko zaczyna mówić jest też po części uwarunkowany genetycznie. Tata synka zaczął mówic w wieku 4 lat...
Więc, nie wiem, czy się doczekam :)
Na razie intensywnie oczekuję:)

Re: Między ciszą a ciszą...

PostNapisane: 31 maja 2010, o 00:20
przez ramonka
Nie widze potrzeby wizyty u logopedy, dziecko w wieku 14 miesiecy ma prawo nie mowic. Moj chrzesniak zaczal mowic w wieku 3 lat, juz martwilismy sie o niego a on pewnego dnia zaczal doslownie mowic calymi zdaniami.
Zuzia ma skonczone 11 miesiecy
mowi mama, tata, baba, pa , to , dziś (widzisz), da (daj) , cici (kot) to i dadek (dziadek ) to najnowsze slowo :D

Re: Między ciszą a ciszą...

PostNapisane: 31 maja 2010, o 12:15
przez mama_marudki
ja nie mogę się doczekać, aż synek zacznie mówić:)
Ale wiem, ze każde dziecko dorasta do nowych umiejętności w różnym tempie.
Woli biegać, niż mówić:)