Strona 3 z 6
Re: Coś śmiesznego
Napisane:
17 wrz 2015, o 09:16
przez cakesusi
hahah to się pośmiałem trochę z rana
____________________________
doradca finansowy wrocław
Re: Coś śmiesznego
Napisane:
20 wrz 2015, o 15:06
przez apoldek
Śmiech to zdrowie, moi drodzy
Re: Coś śmiesznego
Napisane:
25 wrz 2015, o 15:49
przez stefciooo
Jeśli 4. dzień z rzędu nie chce ci się nic robić, to oznacza, iż jest czwartek.
Re: Coś śmiesznego
Napisane:
2 paź 2015, o 16:57
przez ignacyhuk
Spotyka się dwóch znajomych:
- Widzisz i wygrałem tę sprawę o przekroczenie prędkości.
- Ale jak?
- Mój adwokat udowodnił, że przy 200 km/h nie widać znaku ograniczenia do czterdziestu.
Re: Coś śmiesznego
Napisane:
4 paź 2015, o 11:48
przez boguszi
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, co robić? Ludzie mnie na ulicy omijają szerokim łukiem!
Lekarz spojrzał na kobietę i mówi:
- Wyglądem pani nie odstrasza... Może trzeba się czasem wykąpać?
- Kąpię się codziennie. Przecież muszę jakoś wyglądać przy tym rozdawaniu ulotek!
Re: Coś śmiesznego
Napisane:
7 paź 2015, o 15:37
przez miepierwszy
- Mosze, co z tobą? Podobno już czwarty raz się rozwiodłeś. Naprawdę wszystkie kobiety są takie kapryśne?
- Nie… tylko mama.
Re: Coś śmiesznego
Napisane:
8 paź 2015, o 09:22
przez pedziwiatr24
- Czy jest tu jakiś lekarz?
- Ja jestem lekarzem. Co się dzieje?
- Nie chciałby pan poznać mojej córki?
Re: Coś śmiesznego
Napisane:
10 paź 2015, o 17:41
przez mealyhealth
W restauracji klient zamówił kotleta. Siedzi pochylony nad talerzem i płacze. Podchodzi zaintrygowany kelner i pyta:
- Dlaczego pan płacze?
- Może moje łzy go przekonają i zmięknie.
_______________________
Zakład Pogrzebowy Nowy Dwór Mazowiecki
Re: Coś śmiesznego
Napisane:
19 paź 2015, o 11:34
przez krzygorniak
Moja żona zarzuca mi 2 wady:
Po pierwsze, że nie słucham, a dalej coś tam jeszcze gadała...
Re: Coś śmiesznego
Napisane:
20 paź 2015, o 12:02
przez alinam
- Jasiu - mówi tata.
- Chcę, żebyś wiedział, że dostałeś ode mnie takie solidne lanie, bo bardzo cię kocham!
- Tatusiu, ja chyba nie zasługuję na tyle miłości...