Strona 46 z 49

Re: Dowcipy

PostNapisane: 20 wrz 2016, o 13:42
przez cytrynka1
- Panie kierowniku, chciałbym z panem pogadać w trzy oczy.
- Jak to w trzy oczy? Chyba w cztery oczy?
- Nie, tylko w trzy, bo na to co zaproponuję jedno oko trzeba będzie przymknąć.

Re: Dowcipy

PostNapisane: 27 wrz 2016, o 10:12
przez Kubox
Przyszedł facet do sauny, w drzwiach spotkał dealera, który zaproponował mu "dobry towar do spalenia", ale drogi. Facet kupił. Usiadł w saunie i zapalił skręta. Pali, pali i nic. Zdenerwowany wybiega w ręczniku i pyta portiera gdzie facet, który tu przed chwilą stał.
- Właśnie wsiada do auta.
Facet szybko złapał taksówkę i pędzą za odjeżdżającym dealerem. Nagle taksówkarz zgubił drogę i wjechali do lasu. Zrobiło się ciemno i auto się zepsuło. Taksówkarz wystraszył się i uciekł. Nagle zaczął padać śnieg i w oddali słychać było wycie wilków. Facet poczuł potrzebę, więc wyszedł z auta ściągnął ręcznik kucnął i...
W tym momencie ktoś go łapie za ramię i pyta:
- Co ty, kurwa, robisz?
- Sram.
- W saunie?

Re: Dowcipy

PostNapisane: 29 wrz 2016, o 09:41
przez Glazze
Na lekcji:
- Jasiu gdzie są najzdrowsze owoce?
- Ja ich nie wziąłem.
Zdenerwowana nauczycielka idzie do mamy Jasia i mówi:
- Zapytałam Jasia gdzie są najzdrowsze owoce a on powiedział, że ich nie wziął!
- Do domu ich nie przyniósł.
Nauczycielka idzie do dyrektora i mówi:
- Zapytałam się Jasia gzie są najzdrowsze owoce a on powiedział, że ich nie wziął. Matka mówi, że ich do domu nie przyniósł. Co mam robić!?
- A z której jest klasy?
- 4a
- To już ich nie odda.

Re: Dowcipy

PostNapisane: 29 wrz 2016, o 12:47
przez cytrynka1
Przychodzi zięć do domu i słyszy teściową:
- Nie obchodzi mnie jak to zrobisz, kogo przekupisz, kogo zastraszysz, ale ja chcę mieć pogrzeb na Wawelu!
Mija parę dni i wpada zięć:
- Nie obchodzi mnie kogo mama przekupi, kogo zastraszy, ale masz być gotowa na czwartek!

Re: Dowcipy

PostNapisane: 29 wrz 2016, o 17:25
przez Davide2
Rozwalił mnie ten kawał xD

Re: Dowcipy

PostNapisane: 3 paź 2016, o 11:08
przez cytrynka1
Ojciec pyta syna:
- Co robiliście dziś na matematyce?
- Szukaliśmy wspólnego mianownika - mówi syn.
- Coś Ty?! Gdy ja byłem w szkole, też go szukaliśmy. Że też nikt go do tej pory nie znalazł...

Re: Dowcipy

PostNapisane: 16 paź 2016, o 09:23
przez pollenko
U prawnika:
- Jaką opłatę muszę wnieść, żeby otrzymać od pana fachową poradę?
- 1000 złotych za trzy pytania.
- Hmm, to troszeczkę drogo, nie uważa pan?
- No, może troszeczkę. A jakie jest pańskie trzecie pytanie?

Re: Dowcipy

PostNapisane: 20 paź 2016, o 13:35
przez daniagger
- Zosiu, co tak długo robisz w kuchni?
- Wpadła mi kostka do lodu do wrzątku i nie mogę jej znaleźć.

Re: Dowcipy

PostNapisane: 28 paź 2016, o 13:17
przez cytrynka1
Kumpel mówi do Kumpla:
- Potrzebuję kasy.
- Na co?
- Teściowa nie żyje.
- Ahh to potrzebujesz na pogrzeb?
- Nie na adwokata.

Re: Dowcipy

PostNapisane: 16 lis 2016, o 07:33
przez milamazur01
śmiech :lol: