Strona 3 z 4

Re: dowcip świąteczny

PostNapisane: 8 paź 2015, o 09:24
przez pedziwiatr24
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, co robić? Ludzie mnie na ulicy omijają szerokim łukiem!
Lekarz spojrzał na kobietę i mówi:
- Wyglądem pani nie odstrasza... Może trzeba się czasem wykąpać?
- Kąpię się codziennie. Przecież muszę jakoś wyglądać przy tym rozdawaniu ulotek!

Re: dowcip świąteczny

PostNapisane: 19 paź 2015, o 11:32
przez krzygorniak
Blondynka do męża:
- Kochanie! Jakiś złodziej właśnie ukradł nam samochód!
Mąż na to:
- Zapamiętałaś jego twarz?!
- Nie, ale spisałam numer rejestracyjny!

Re: dowcip świąteczny

PostNapisane: 20 paź 2015, o 18:36
przez mariakup
- Przepraszam, wysoki sądzie, ale ze stresu pocę się jak murzyn na polu bawełny.
- Nic nie szkodzi, mam powtórzyć pytanie?
- Tak
- Czy przyznaje się Pan do rasistowskiego zachowania w pracy?
- Ależ wysoki sądzie! Ze mnie taki rasista jak z czarnego pożytek!

Re: dowcip świąteczny

PostNapisane: 22 paź 2015, o 10:24
przez michakow
Student szuka pomocy u swojego kolegi:
- Weź mi pomóż, muszę napisać rodzicom, że znowu oblałem egzamin. Wymyśl coś, żeby dobrze zabrzmiało.
- To pisz: „Jestem już po egzaminie, u mnie nic nowego”.

Re: dowcip świąteczny

PostNapisane: 27 paź 2015, o 12:21
przez nietadek
Mama pyta syna:
- Jasiu, jakiś czas temu były w szafce dwa ciasteczka, a teraz widzę tylko jedno. Możesz mi powiedzieć, czemu?
- No bo było ciemno i nie zauważyłem tego drugiego!

Re: dowcip świąteczny

PostNapisane: 29 paź 2015, o 15:27
przez koparka90
Kowalski spotyka Jezusa. Zadaje mu pytanie:
- Jezusie, ile to jest dla Ciebie 100 milionów dolarów?
- Dla mnie to jak jeden grosik.
- A czym jest dla Ciebie 100 lat?
- 100 lat jest dla mnie jak jedna minuta.
Kowalski wyczuł szansę i pyta:
- A czy mogę więc prosić Cię o jednego grosika?
- Oczywiście, synu. Zaczekaj minutkę...

Re: dowcip świąteczny

PostNapisane: 30 paź 2015, o 11:25
przez zurawiar
Mama pyta syna:
- Jasiu, jakiś czas temu były w szafce dwa ciasteczka, a teraz widzę tylko jedno. Możesz mi powiedzieć, czemu?
- No bo było ciemno i nie zauważyłem tego drugiego!

Re: dowcip świąteczny

PostNapisane: 18 cze 2016, o 10:59
przez lolek109
Wigilia. Facet gotowy, zwarty i czeka na 1 gwiazdkę.
Oczywiście puste miejsce zostawił a tu nagle dzwonek.
- Puk,puk!
- Kto tam!
- Strudzony wędrowiec, czy jest miejsce?
- Jest.
- A mogę skorzystać?
- Nie.
- Czemu?
- Bo tradycyjnie musi być puste!

Re: dowcip świąteczny

PostNapisane: 20 cze 2016, o 07:21
przez cytrynka1
Co mówi bombka do bombki?
Chyba nas powieszą.

Re: dowcip świąteczny

PostNapisane: 23 cze 2016, o 14:39
przez surowyjan
Mały Giovani, który jest synem szefa sycylijskiej mafii pisze list do św. Mikołaja: - "Mikołaju! Jak z pewnością wiesz, przez cały rok byłem grzeczny i sprawiłbyś mi wielką przyjemnosć przynosząc kolejkę elektryczną". W tym momencie koło pokoju chłopca przechodzi ojciec, więc mały Giovani zaczyna pisać list od nowa: - "Mikołaju, byłem grzeczny, więc przynieś mi dwie kolejki elektryczne". Ojciec chłopca wchodzi do środka z kilkoma mafiozami, więc Giovani zaczyna pisać list po raz trzeci: - "Mikołaju, jeśli chcesz jeszcze kiedykolwiek zobaczyć swoją matkę..."

Czytaj więcej: http://www.gk24.pl/archiwum/art/4372367 ... ,id,t.html

:mrgreen: