BIMBI.pl

W szkole pani do Jasia:
- Jasiu dlaczego nie było Cię wczoraj w szkole?
- Bo mama wyprała mi skarpetki.
- I to był powód, żeby nie iść na sprawdzian?
- Nie, proszę pani, ale na tych skarpetkach miałem ściągę.

Do szkoły wpada spóźniony Jaś.
Na jego widok dyrektor woła:
-Dziesięć minut spóźnienia!
Jaś:
-Ja też!

Na lekcji plastyki nauczycielka mówi do dzieci:
-Narysujcie swojego ulubieńca.
Wszyscy podchodzą do pani a Jasiu jedyny z klasy nic nie narysował.
Pani się pyta:
- Jasiu kogo narysowałeś?
- Adama Małysza.
- A gdzie on jest?
- Odleciał!

Pani pyta Jasia:
- Jasiu powiesz jakieś zdanie w trybie oznajmującym?
- Koń ciągnie wóz.
- Brawo! A teraz przekształć to zdanie tak aby było zdaniem rozkazującym.
- Wio!

Przedszkolanka pomaga Jasiowi założyć buty.
Trudzi się przy tym pół godziny.
- No już gotowe.
- Ale buciki są założone lewy na prawą nogę.
Przedszkolanka ściąga Jasiowi buty.
Traci kolejne pół godziny.
- Ale to nie są moje buty.
Przedszkolanka zdejmuje buciki Jasiowi..
- To buty mojego brata. Mama każe mi je nosić.
Przedszkolanka lekko rozdrażniona ubiera mu ponownie buty, kurtkę i czapkę.
Są gotowi do wyjścia, gdy nagle:
- Nie masz rękawiczek?
- Mam, w butach.

Nauczycielka muzyki pyta Jasia:
- Jasiu, jaki jest twój ulubiony instrument?
- Dzwonek, szczególnie na przerwę, proszę pani!

Bliźniaki wracają ze szkoły i od progu wołają:
- Mamo, mamo! Wygrałaś konkurs klasowy "Czyja mama jest najpiękniejsza?". Wszyscy głosowali na swoje własne mamy, a Ty dostałaś dwa głosy....

Nauczycielka pyta dzieci:
- Jakie macie zwierzęta w domach?
- Ja mam psa.
- A ja mam kota.
- A ja mam kurczaka w zamrażarce... - mówi Jaś

Na religii:
- Kto widzi i wie wszystko?
Na to Jasiu:
- Moja sąsiadka...

Na lekcji biologii nauczycielka przestrzega dzieci:
- Pamiętajcie, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego mogą się przenosić groźne zarazki. A może ktoś z was ma na to przykład?
Zgłasza się Jasio:
- Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka.
- I co?
- No i zdechł.