Ta strona korzysta z plików Cookies. Zasady ich wykorzystania są opisane w naszej Polityce prywatności. W każdej chwili możesz wyłączyć Cookies w przeglądarce.
Ja staram się zawsze podawać w okresie zwiększonej możliwości zachorowania jakieś witaminy, a najbardziej witamine C bo ona odpowiedzialna w głównej mierze, ale od jakiegoś czasu czerpie pomysły i sposoby ze znalezionego bloga w tym temacie http://conaodpornosc.pl/. Oczywiście, nie biorę ich w ślepo, zawsze staram się to konsultować mam nadzieję, że pomoże
no na pewno dietą trzeba wzmcnić odporność dziecka. Do tego dobrze jest zachęcić dzieci to wysiłku fizycznego. Dużo owoców i warzyw na pewno przyniesie dużo korzyści. A jak ciężko będzie zmusić małe do konkretnych posiłków czy produktów, to warto wspomóc się suplementami.Ja moim dzieciom podaję dicofer junior, który uzupełnia poziom żelaza
Moje dzieci są szczególnie narażone na infekcje, bo są alergikami i swego czasu dużo mi chorowały. Teraz jest już lepiej, bo zaczęliśmy odczulanie i dodatkowo Pani dr alergolog zleciłam nam zażywanie prze kilka miesięcy Dicoflor 30 https://www.apteka-melissa.pl/produkt/d ... s,687.html Okazuje się, że probiotyki działają odpowiednio już w jelitach, wzmacniają je, a co za tym idzie podnosi się odporność i nie wszystkie bakterie, czy wirusy dostają się do krwi. Sama się zdziwiłam, że to zadziałało.
Nasza pediatra mówi, ze wiele tych preparatów na odporność nie ma żadnego potwierdzonego działania. Jak ktoś chce próbować to nie ma sprawy, ale ona zaleca tylko witamine D i probiotyki. Ja podaję moim dzieciom tylko tyle i nie chorują jakoś szczególnie mocno. Młoda swoje odchorowała na początku przedszkola, teraz odkąd dostaje większą dawkę wit.D i active flora baby to jest lepiej
Szczerze mówiąc, mnie leczono naturalnymi, jak i farmakologicznymi sposobami, jak byłam mała. Niestety, moja odporność była zawsze słaba, a same domowe syropy i inhalacje nie wystarczały, by do końca pozbyć się wirusów. Jeżeli nie dostawałam leków przeciwwirusowych, chodziłam często z zalegającą wydzieliną w płucach czy zatokach, której nie mogłam się pozbyć. Ale zawsze starano się, by te leki nie były inwazyjne jak antybiotyki, dlatego dostawałam Tantum Verde, Groprinosin: https://www.apteka-melissa.pl/produkt/groprinosin-500-mg-50-tabl,3149.html, Atussan, Polopirynę czy Propolki. Do dzisiaj po nie sięgam, gdy mam problemy z powrotem do zdrowia. Jeżeli dziecko dużo choruje, to często leczenie domowymi sposobami trwa długo i nie ominie nas podanie mu leków. Jestem przeciwko podawaniu antybiotyków tak wcześnie, ale probiotyki można dawać już jak najbardziej.
Probiotyki zawsze, ale za lekami sama nie jestem. Lepiej wzbogacić dietę o jak najbardziej wartościowe produkty. Dużo warzyw. Ja swoim dzieciom daję jeszcze pyłek pszczeli
Czasem to nie jest taka łatwa sprawa zadbać o odpowiednią odporność dziecka bo one biegają, szaleją i ciężko jest je przypilnować. Ale ja znalazłam na to sposób. bo mimo że moje dziecko ciężko jest zmusić do picia większych ilości napojów typu wody, czy nawet herbaty. Ale za to Orsalit drink bardzo chętnie wypija, który jest specjalnie dla dzieci ma dobry słodki smak, jest gotowy do spożycia, nie trzeba rozpuszczać już go w wodzie
Zdrowie małego dziecka jest niezwykle wrażliwe przez ciągle rozwijający się układ immunologiczny. Dziecko nie ma od razu odporności na wszystkie wirusy latające w powietrzu, dlatego trzeba je wspomagać i leczyć. Też nie jestem specjalnie za leczeniem dziecka normalnymi lekami czy suplementami, ale ten blog: https://blog-juniorangin.pl/category/zdrowie-i-odpornosc/ powoli zmienia moje zdanie. Oczywiście, nadal pozostanę tylko przy leczeniu domowymi sposobami, a po leki czy syropy z apteki będę sięgać w ostateczności.
Rozważałaś może terapię przy użyciu biorezonansu? Pięcioletnia córeczka mojej siostry jeszcze do niedawna również miała bardzo słabą odporność. Problem ten nasilał się zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym - pobyt w przedszkolu praktycznie zawsze kończył się wówczas jakąś chorobą. Na Kasię bardzo dobrze wpłynął biorezonans, za pomocą którego można wzmacniać odporność nawet u dzieci poniżej pierwszego roku życia.