nam również ospa pokrzyżowała plany - mieliśmy się dziś wybrać z synkiem na halloween w sali zabaw, a tu wczoraj pojawiła się wysypka i lekarz potwierdził że to ospa. Tak więc czeka nas kilka dni przymusowego siedzenia w domu
Re: Noworoczna ospa wietrzna
Napisane: 1 lis 2010, o 20:19
przez kotus8923
wspolczuje ale twarde sztuki z was i dacie sobie rade
Re: Noworoczna ospa wietrzna
Napisane: 1 lis 2010, o 21:32
przez gosiabc
no jasne że damy radę nie mamy innego wyjścia najgorzej jest w nocy, gdy krostki zaczną małego swędzić, ale nie jest aż tak najgorzej. Mam nadzieję niedługo wszystko się już skończy i znów będzie spał jak aniołek słodko