Strona 2 z 8
Re: Karmienie piersią
Napisane:
31 maja 2010, o 20:42
przez eduszo79
ania_20 napisał(a):ja też sobie tego nie wyobrażam....ja karmiłam 2 miesiące bo brakło mi pokarmu....
ja mialam pokarm ale juz nie mialam sily na to karmienie
ale teraz jak urodze drugie to bede karmic jak braknie mi pokarmu !
Re: Karmienie piersią
Napisane:
31 maja 2010, o 21:14
przez ania_20
Moja siotra karmiła 7 miesięcy i jej syn zdecydowanie rzadziej choruje niż moja niunia...
Re: Karmienie piersią
Napisane:
31 maja 2010, o 21:19
przez eduszo79
ania_20 napisał(a):Moja siotra karmiła 7 miesięcy i jej syn zdecydowanie rzadziej choruje niż moja niunia...
moj w ogole nie chorowal ale jak poszedl do zlobka wszystko sie zmienilo
katar i kaszel co jakis czas ma.
Re: Karmienie piersią
Napisane:
31 maja 2010, o 21:22
przez ania_20
To dobrzeże nie chorował.Bo wśród dzieci szybciej można coś złapać...A moja juz jak miała 3 miesiące miała zastrzyki przez 16 dni a potem jak miała 5 to też miała zastrzyki.
Re: Karmienie piersią
Napisane:
31 maja 2010, o 21:29
przez ania_20
Ja jestem nieco innegi zdania,że raczej z innych powodów dziecko do żłobka chodzi...
Re: Karmienie piersią
Napisane:
31 maja 2010, o 22:06
przez gumcia
ja karmiłam 3 miesice potem musiałam zacząć dokarmiać
Re: Karmienie piersią
Napisane:
28 lut 2011, o 10:14
przez Kalusia
Ja swojego synka karmiłam piersią aż 24 miesiące czyli 2 lata córcie zaś tylko 6 miesięcy i to prawda że syn mniej chorował niż córcia ale karmienie stawało się już dla mnie męczące kiedy 2latek wołał cyca,nigdzie nie wychodziłam sama ciągle tylko cycuś do spania ,do uspokojenia czułam się pomału jak smaoczek. Najśmieszniejsze jet to że myślałam że będzie ciężko oduczyc go dawania cyca a tu jedna noc i jeden dzień i zapomniał byłam bardzo zdziwiona pamiętam że żałowałam że wcześniej tego nie skończyłam tylko tyle się męczyłam.
Re: Karmienie piersią
Napisane:
23 mar 2011, o 11:57
przez kotus8923
ja karmie emi a a juz dziesiec miesiecy i uwazam ze dopoki dziecko chce tej persi to nalezy je karmic oczywiscie kazdy rozumie ze czasem sie poprostu nie da
Re: Karmienie piersią
Napisane:
16 sty 2013, o 18:57
przez MANNDARYNKA
Również uważam, że mleko matki jest najlepsze, najzdrowsze i najtańsze
chciałabym karmić jak najdłużej. A słuchajcie jak to jest jak się np wraca do pracy po roku? Czy pokarm ginie? czy można karmić np jak się wróci z pracy?
Re: Karmienie piersią
Napisane:
17 sty 2013, o 11:00
przez Azja
Dużo mam odciąga pokarm, aby pod jej nieobecność ktoś inny je podał maluchowi, po pracy zaś karmi dalej.
Im mniej się karmi tym mniej się produkuje pokarmu, aż do ustania laktacji... Czasem laktacja mija sama z siebie, czasem nie mija i trzeba brać tabletki na zatrzymanie... To są hormony, trudno coś zaplanować i przewidzieć.