BIMBI.pl

Byliśmy u lekarki: mały ma infekcję i dostał antybiotyk.
Osobiście myślałam, że w związku z wysypką, głownie na policzkach i kończynach - będzie to alergia, bo pojawiły się u nas małe kociaczki.
jednak pani doktor stwierdziła, że wysypka ma związek z temperaturą, która przekracza 38 stopni.
Przyznaję, że się zdziwiłam. Nie spotkałam się jeszcze z czymś takim.
Czy ktoś spotkał się z wysypką przy gorączce?

Możę to trzydniówka?

Trzydniówka zaczyna się wysoką gorączką, a potem jest wysypka. Nie wiem dokładnie, jak było u Ciebie.

Mi też od razu przyszła na myśl trzydniowka
Zuzia przeszła ja jak miała 4 miesiące
po ok 3 dniach temperatury przekraczającej nawet 39 stopni pojawiła sięwysypka
najpierw na glowie i brzuszku a pozniej na całym ciele
po 2 dniach nie było sladu

Ja także nie słyszałam,żeby dzidzia jak miała gorączkę dostawało wysypki.to jakaś nowość.My narazie nie mamy z tym problemu.gdyż nasz maluszek jeszcze nie miał gorączki,ma dopiero 9 miesięcy

ja tez sie z tym nie spotkalam :/ lekarze to czasem jak juz cos wymysla ...

Zapomniałam o tym wątku.

Antybiotyk oczywiście odstawiliśmy
A ja własnoręcznie doszłam do diagnozy : Rumień.
Odpowiedzialny za połowę przypadków gorączki, lecz nie zawsze prawidłowo rozpoznany.
Pojawia się u dzieci do dwóch lat lub w wieku szkolnym ( w zależności od rodzaju)
właśnie na wiosnę.

Zwykle jednorazowa choroba, bo uzyskuje się odporność na całe życie.

...ale lekarz oczywiście od razu dopatruje się potrzeb antybiotyku...

Zmartwiłam się, szczególnie, że to byłą bardzo miła lekarka, zaprzyjaźniona z nasza rodziną, a nie chciała się bardziej i głębiej przyjrzeć sprawie...

mama_marudki napisał(a):Zapomniałam o tym wątku.

Antybiotyk oczywiście odstawiliśmy
A ja własnoręcznie doszłam do diagnozy : Rumień.
Odpowiedzialny za połowę przypadków gorączki, lecz nie zawsze prawidłowo rozpoznany.
Pojawia się u dzieci do dwóch lat lub w wieku szkolnym ( w zależności od rodzaju)
właśnie na wiosnę.

Zwykle jednorazowa choroba, bo uzyskuje się odporność na całe życie.

...ale lekarz oczywiście od razu dopatruje się potrzeb antybiotyku...

Zmartwiłam się, szczególnie, że to byłą bardzo miła lekarka, zaprzyjaźniona z nasza rodziną, a nie chciała się bardziej i głębiej przyjrzeć sprawie...

Moje dziecko też miało rumień, nie wiedziałam jak się za to zabrać, ale natknęłam się na ten super poradnik opisujący objawy, leczenie itp. Link do artykułu jakby ktoś był zainteresowany: http://babyonline.pl/rumien-zakazny-obj ... ,r1p1.html
pozdrawiam ciepło!