BIMBI.pl

Mam do Was pytanie, czy dziecko od słońca może dostać gorączki? Jeśli np. dużo czasu przebywa na słońcu.

Oczywiście, że tak. I nie tylko dziecko, dorosły również. Dlatego mile widziane są nakrycia głowy przy dużych upałach, zwłaszcza dla naszych pociech.

Tak, to prawda, też słyszałam, że od słońca można dostać gorączki.

No właśnie, my mamy teraz podobny problem. Byliśmy wczoraj prawie cały dzień z naszym synkiem na dworze, miał oczywiście czapeczkę, był w miarę ciepło ubrany, bo był straszny wiatr. Wróciliśmy i dostał gorączki, 38,5. Zero innych objawów. Dzisiaj rano to samo, teraz już gorączka ustąpiła. Sama zastanawiałam się czy to nie od słońca. Jak do poniedziałku jeszcze raz się pojawi gorączka, pójdziemy do lekarza.

My z Julką dzisiaj byliśmy od 11 do 18 na słońcu, również miała czapeczkę. Mam nadzieje, że obejdzie się bez rewelacji

I jak Karola, poszliście do lekarza? coś się wyjaśniło? u nas to samo 1,2,3 maja (długi weekend) gorączka nawet do 40 stopni po czym po podaniu ibumu spadek do 36,6 6h mijało lek przestawal działac i znowu jazda... innych objawów zero i samopoczucie Kuby super poza chwilami wysokiej gorączki... od poniedziałku nie ma gorączki za to kaszle ale tez nie w ciagu dnia tylko w nocy... nie chodzi do żlobka od poniedziałku ale u lekarza też nie byłam bo boję się jakiejś gorszej zarazy my już na końcówce jesteśmy...

Byliśmy u lekarza w poniedziałek. Wszystko ok, lekarz stwierdziła, że powinno mu lada dzień przejść. Dała Biostyminę na zwiększenie odporności (podajemy codziennie rano). Wczoraj cały dzień bez gorączki i zero objawów jakiejkolwiek choroby. W nocy znowu 38,5, podaliśmy Nurofen, momentalnie spadło do 36,6. Teraz troszkę kaszle, ale od podania Nurofenu na razie jest spokój. Zobaczymy dzisiaj w nocy. Trochę to dla mnie dziwne, ale podobno ostatnio tak dzieci mają, że oprócz gorączki nie mają innych objawów choroby. Ważne jest, że wystarczy jeden raz na dobę podać nurofen i przechodzi. Ostatnio jak Rafałek był chory, podawaliśmy 3 na dobę i często nie starczało.

kurcze co za dziwadło, jakiś wiruch ewidentny... my dajemy syrop Bioaron C tez na zwiększenie odporności oraz na choroby górnych dróg oddechowych. Mam nadzieje, że już kaszel da spokój bo siedze w domu mam kupe zaległości i nic zrobic nie mogę no chyba że jak się zajmie chwilowo klockami jak teraz
dużo zdrówka!

moja Julka też jakieś 2 tygodnie temu dostała Bioaron C na odporność, wydaje mi się, że pomógł. Razem z innymi syropkami pokonaliśmy okropny kaszel u Julki i długi weekend spędziliśmy spokojnie. Ale faktycznie trzeba być teraz ostrożnym, bo nie wiadomo co wisi w powietrzu.

U nas już dzisiaj ok, tylko trochę kaszle, ale najważniejsze, że już nie ma gorączki. Jak do jutra rana nadal będzie ok, idziemy do przedszkola!