Strona 1 z 4
przełamanie = wierzycie w to?
Napisane:
3 wrz 2010, o 09:54
przez kotus8923
niby lekarze w zauroczeni i przełamanie nie wierzą ale co raz częsciej spotykam sie z sytucjami gdzie nie dają rady medycyna i wprost zalecją stare metody. dlatego zastanawia mnie wciąż co wy o tym myślicie.
moja teściowa ciągle mimówiłą noś w rożku bo przełamiesz, uważaj bo przełamiesz i tak ciągle
Re: przełamanie = wierzycie w to?
Napisane:
3 wrz 2010, o 11:44
przez misiaczka
Hmmm, ale o jakie przełamanie chodzi? Przełamanie dziecka????
Re: przełamanie = wierzycie w to?
Napisane:
3 wrz 2010, o 11:51
przez kotus8923
tak, przełamanie więc jakby to napisać, wygięcie się dziecka w nie określony sposób, z czego powstaje tzw. garb. Jakby jedna strona klatki piersiowej była wyżej. Wiem to dziwne. Ale ciągle słyszę że się to zdarza
Re: przełamanie = wierzycie w to?
Napisane:
3 wrz 2010, o 11:53
przez misiaczka
Nigdy o tym nie słyszałam! Dlatego szczerze, nie wiem, czy w to wierzyć.
Re: przełamanie = wierzycie w to?
Napisane:
4 wrz 2010, o 16:18
przez gwolska
Każda mądrość starszych ludzi ma swoje znaczenie, choć nie wszyscy w to wierzą .Aby sprawdzić przełamanie dziecka dotyka się lewym łokciem dziecka prawego kolana i odwrotnie. Jeżeli dziecko płacze z tego powodu/czuje ból/ tzn. że jest przełamane. Ja osobiście sceptycznie patrzę na to, ale spróbować można.
Re: przełamanie = wierzycie w to?
Napisane:
5 wrz 2010, o 10:42
przez kotus8923
ja słyszałam, op innej metodzie żeby sprawdzić przełamanie bobaska. Bierze się pieluszkę tetrową kładzie się na nią bobaska sprawdza się odległość od jednego łokcia do drugiego a potem w klatce piersiowej ta pieluszka musi się złączyć
Re: przełamanie = wierzycie w to?
Napisane:
5 wrz 2010, o 19:17
przez gwolska
no sama widzisz, że każda mądrość ludowa ma swoją interpretację. Ale nie można nikomu zabronić w to wierzyć, gdyż pewnie coś w tym jest.
Re: przełamanie = wierzycie w to?
Napisane:
10 wrz 2010, o 15:05
przez misiaczka
Szok, nie wiedziałam, że można coś takiego zrobić dziecku, oczywiście niespecjalnie.
Re: przełamanie = wierzycie w to?
Napisane:
1 paź 2010, o 00:24
przez gumcia
Też nie wiedziałam,ale mój synek rzadko był noszony w rożku i ic mu się niestalo takiego
Re: przełamanie = wierzycie w to?
Napisane:
17 paź 2010, o 13:40
przez kotus8923
lekarze w to nie wierza