Strona 2 z 14

Re: pierwsza kąpiel?

PostNapisane: 19 paź 2010, o 10:45
przez gosiabc
U nas pierwsze kąpiele należały do taty - syn bardzo uwielbiał ten moment. Po kilku dniach odważyłam się sama już go kąpać. Kąpiel była codziennie - wieczorny rytuał: najpierw mały pobaraszkował sobie chwilkę na golaska, potem bach do wanienki z płynem do kąpieli, szybka kąpiel, potem masaż z oliwki i ubieranko do snu (tego najbardziej nie lubił)

Re: pierwsza kąpiel?

PostNapisane: 19 paź 2010, o 11:19
przez kotus8923
oj tak ubieranie po kapieli to wyczyn

Re: pierwsza kąpiel?

PostNapisane: 19 paź 2010, o 11:36
przez gosiabc
nie tylko po kąpieli;) poranne ubieranie też jest lada wyczynem - gdy mój syn biega po mieszkaniu i krzyczy nie będę się ubierał, tak mi jest fajnie!

Re: pierwsza kąpiel?

PostNapisane: 19 paź 2010, o 17:09
przez Nusia1988
Oj tak... Chyba żadne dziecko nie lubi się ubierać...

Re: pierwsza kąpiel?

PostNapisane: 20 paź 2010, o 10:05
przez kotus8923
gosia nie zlosc sie ale to bardzo smieszne co robi twoj synek tak biegac i krzyczec a nie zimno mu?

Re: pierwsza kąpiel?

PostNapisane: 25 paź 2010, o 11:29
przez gosiabc
no właśnie nie jest mu zimno :) on wogóle jest zimnoluby, może przez to że gdy był noworodkiem był w takim specjalnym podgrzewanym łóżeczku bo miał silną żółtaczkę, nawet gdy był mały nie znosił żadnych rożków czy becików, teraz też kołderki nie uznaje, z wielkim bólem przykryje się jedynie kocykiem. Ale skoro nie choruje z tego powodu, to go nie będę zmuszała do polubienia ciepła. :)

Re: pierwsza kąpiel?

PostNapisane: 25 paź 2010, o 15:28
przez kotus8923
no ale tak nago dobrze ze na dwor tak nie wychodzi :)

Re: pierwsza kąpiel?

PostNapisane: 27 paź 2010, o 13:54
przez gosiabc
nie no na dwór tak nie wychodzi ;) w końcu co by koleżanki powiedziały? ;)

Re: pierwsza kąpiel?

PostNapisane: 28 paź 2010, o 16:19
przez kotus8923
aaaaa no tak kolezanki no to jednak jeden powod do ubrania sie znajdzie

Re: pierwsza kąpiel?

PostNapisane: 6 lis 2010, o 22:22
przez Marcia77
u nas pierwsza kapiel odbyła sie w obecnosci położnej ale od poczatku to nalezało do tatusia..kapiemy sie codziennie teraz czesto pod prysznicem :D